Metody na wnuczka ciąg dalszy…
fot. Bartłomiej Ryś
Oszuści, którzy wprowadzają w błąd ludzi podają się najczęściej za członków najbliższej rodziny. Taka sytuacja miała miejsce wczoraj. 81-letnia kobieta została oszukana metodą „na kuzynkę”. Straciła 3500 zł oddając je oszustce, która najpierw w prezencie wręczyła jej bransoletkę i pierścionek koloru złotego oraz dwa banknoty po 20 Euro, po czym zapytała, czy w rewanżu za ten prezent mogłaby otrzymać pieniądze w kwocie 3000,- zł.
Wczoraj około godziny 12.00 na przystanku autobusowym na rogu ul. Płk Dąbka, a Piłsudskiego do starszego mężczyzny podeszła kobieta w wieku około 40 - 45 lat, która od razu rozpoczęła rozmowę pytając „jak zdrowie” i przedstawiając się jako kuzynka. W pierwszej chwili pojawiło się zwątpienie i obawa. Tylko przez chwilę. Kobieta pytała o żonę, dzieci i poprosiła o przypomnienie adresu, gdyż jak mówiła chciała wpaść z wizytą. Następnie pożegnała się i jak się okazało od razu poszła pod wskazany adres, gdzie zapukała do pokrzywdzonej. Tam przedstawiła się również jako kuzynka i powiedziała, że przysłał ją mąż kobiety. Oszustka w trakcie rozmowy przekazała prezenty w postaci bransoletki i pierścionka koloru złotego oraz dwa banknoty o nominale 20 Euro po czym zapytała, czy w rewanżu za ten prezent mogłaby otrzymać pieniądze w kwocie 3000,- zł. W rezultacie pokrzywdzona czując się zobowiązana otrzymaniem prezentu dała jej wszystkie swoje oszczędności, czyli 3500,- zł. Oszustka od razu wyszła mówiąc, że jest tylko przejazdem i bardzo się spieszy. Kiedy mąż wrócił do domu, małżeństwo zorientowało się, że padło ofiarą przestępstwa.
Policja ostrzega przed pożyczaniem, przekazywaniem pieniędzy nieznanym osobom. Jeżeli mamy wątpliwości poradźmy się kogoś z rodziny. Zadzwońmy pod znany nam numer i zweryfikujmy informacje lub też pod 997. Policjanci z pewnością przyjadą wylegitymują i sprawdzą, czy nie mamy do czynienia z oszustami.
asp. Katarzyna Trochimczuk
Zespół Prasowy KMP w Elblągu