Wczoraj tuż przed południem do braniewskiej prokuratury doprowadzono Krzysztofa S., którego podejrzewa się o zabójstwo własnej matki. W toku przesłuchania, trwającego zaledwie pół godziny, mężczyzna nie przyznał się do zbrodni.

Doprowadzony wczoraj do prokuratury 31-letni Krzysztof S. utrzymuje, że nie zabił swojej matki. Wyjaśnienia, które składał podczas trwającego pół godziny przesłuchania, były dość mętne, w związku z czym prokurator wystąpił z wnioskiem o zastosowanie wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd przychylił się do wniosku i wydał postanowienie o osadzeniu mężczyzny w areszcie na trzy miesiące.

Sekcja zwłok zamordowanej 57-latki, przeprowadzona w Elblągu wykazała, że kobieta zmarła w wyniku utraty bardzo dużej ilości krwi. Na jej ciele znajdowało się kilkadziesiąt ran ciętych i kłutych.

Źródło: braniewiak.pl