Mężczyzna zabił nożem dwie kobiety. Grozi mu dożywocie
W jednym z mieszkań Nowego Stawu, koło Malborka mężczyzna zabił dwie kobiety. Miały one rany kłute. U siostry sprawcy biegły stwierdził jedną ranę kłutą klatki piersiowej, a u konkubiny siedem. Teraz akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do Sądu Okręgowego w Gdańsku. Oskarżonemu grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło 27 lipca 2020 roku w Nowym Stawie w godzinach wieczornych. Sprawca sam powiadomił o zdarzeniu. Przyszedł do sklepu , gdzie zakupił i wypił na miejscu alkohol, a następnie powiedział, że zabił dwie osoby. Obsługa sklepu powiadomiła Policję. W jednym z mieszkań ujawniono zwłoki dwóch kobiet, jak ustalono siostry oraz konkubiny mężczyzny.
Obie kobiety miały rany kłute. U siostra sprawcy biegły stwierdził jedną ranę kłutą klatki piersiowej. Bezpośrednią przyczyną jej śmieci była tamponada serca spowodowana krwawieniem z przeciętego mięśnia sercowego. Konkubina doznała łącznie 7 ran kłutych, a bezpośrednią przyczyną jej śmierci był wstrząs krwotoczny, będący następstwem krwotoku wewnętrznego do jamy opłucnej z uszkodzonego płuca lewego
- informuje Grażyna Wawryniuk, pf rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Gdańsku
Prokurator zarzucił mężczyźnie popełnienie dwóch przestępstw zabójstwa w zamiarze bezpośrednim, siostry poprzez uderzenie nożem w klatkę piersiową, konkubiny poprzez kilkukrotne uderzenie nożem w okolice przedniej i tylnej klatki piersiowej.
Aktem oskarżenia prokurator zarzucił oskarżonemu również użycia przemocy wobec funkcjonariusza Policji oraz Straży Miejskiej podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych. Szarpaniem oraz kopaniem chciał zmusić funkcjonariuszy do zaniecha czynności służbowej – doprowadzenia do Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych. Nadto zarzut znieważenia tych funkcjonariuszy podczas i w związku z pełnieniem przez o nich obowiązków służbowych
- wyjaśnia pani prokurator.
Do czynów tych doszło 26 lipca 2020 roku. Funkcjonariusze zostali wówczas wezwani na interwencję w związku ze zgłoszoną przez siostrę podejrzanego awanturą domową. Oskarżony przyznał się do wszystkich zarzuconych mu przestępstw. Przebywa w areszcie.
Akt oskarżenia w tej sprawie Prokuratura Rejonowa w Malborku skierowała do Sądu Okręgowego w Gdańsku.
Oskarżonemu grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.