Po dyscyplinarnym zwolnieniu z pracy byłej dyrektor Wiesławy Lech, Szpital Miejski im. Jana Pawła II nadal pozostaje bez dyrektora. Rada Miasta Elbląga ponownie ogłosiła konkurs na to stanowisko. Brak szefa szpitala to jednak nie jedyny problem miejskiej lecznicy.

Rada Miasta od lutego br. ponownie szuka kandydata na stanowisko dyrektora Szpitala Miejskiego w Elblągu. Ewentualnego nowego dyrektora powinniśmy poznać za kilka dni. Oczywiście, jeśli spełni wszystkie stawiane w ogłoszeniu wymagania. Kandydaci na to stanowisko powinni posiadać wykształcenie wyższe, posiadać wiedzę i doświadczenie dające rękojmię prawidłowego wykonywania obowiązków kierownika, posiadać co najmniej pięcioletni staż pracy na stanowisku kierowniczym albo ukończone studia podyplomowe na kierunku zarządzanie i co najmniej trzyletni staż pracy, nie mogą być prawomocnie skazani za przestępstwa popełnione umyślnie.

Poprzedni konkurs na to stanowisko został nie rozstrzygnięty ze względu na wymogi proceduralne. Zgłosił się bowiem tylko jeden kandydat, a jest wymóg aby było ich więcej.

Brak dyrektora to nie jedyny problem miejskiej lecznicy. Szpital Miejski w Elblągu stoi bowiem w obliczu restrukturyzacji.

- Tylko za ostatnie 11 miesięcy swojej działalności placówka ma 1 mln 300 tys długu. Końcowa kwota zadłużenia może jeszcze wzrosnąć – mówił na początku tego roku wiceprezydent Tomasz Lewandowski. Jak placówka będzie wygląda po zmianach formalnoprawnych? W połączeniu szpitali (miejskiego i wojskowego), powstanie jedna placówka z częścią zabiegową i niezabiegową. Między innymi w szpitalu niezabiegowym powstanie oddział geriatryczny.