Miasto stać na kronikarza za ponad 20 tys. zł?
fot. elblag.net
Na początku sierpnia informowaliśmy, że Miasto zatrudniło na stanowisku kronikarza 73-letnią kobietę. Uwagę na to zwrócił radny z ramienia PiS Rafał Traks. Kronika Elbląga nie była prowadzona od 2011 roku, jednak Witold Wróblewski wprowadził dokumentacje wydarzeń z życia i samorządu miasta ponownie. Zastanawialiście się jaki jest tego koszt?
Kronika Miasta prowadzona była w Urzędzie Miejskim do 2010 roku przez pracownika UM, panią Bożennę Janikowską, która przez okres swojego zatrudnienia dokumentowała najważniejsze wydarzenia w życiu Elbląga i samorządu w latach 1990-2010. Od 2011 roku zaprzestano archiwizowania informacji w tej formie
– zauważa Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy Prezydenta.
Prezydent Elbląga, Witold Wróblewski chcąc kontynuować archiwizowanie informacji i samo prowadzenie Kroniki, zlecił to osobie, która wykonywała to zadanie do 2010 roku. Jak informuje Joanna Urbaniak, w zakres pracy kronikarza wchodzi: pozyskiwanie materiałów źródłowych do zapisów kronikarskich, gromadzenie materiałów ilustracyjnych (fotografii, druków ulotnych, kserokopii dokumentów itp.) dotyczących najnowszej historii miasta, systematyczne śledzenie lokalnej i regionalnej prasy, treści radiowych i telewizyjnych, systematyczne prowadzenie i uzupełnianie zapisów Kroniki. Również ma powstać zapis cyfrowy kroniki za okres od grudnia 2014 do 31 grudnia 2015. Natomiast do końca marca 2016 roku ma zostać przygotowany materiał w postaci wydruku komputerowego. Kronikarz Miasta musi uczestniczyć w różnych oficjalnych formach życia Elbląga.
Aktualnie trwa odtwarzanie przebiegu obecnej kadencji, tj. wydarzeń z życia miasta, aktywności Prezydenta Elbląga i Rady Miejskiej od grudnia 2014 roku. W budżecie miasta na ten cel zaplanowano 21 tys. zł. Istnieje możliwość wglądu do kroniki za lata poprzednie. Oczywiście po przygotowaniu materiału za powyższy okres, będzie również możliwość wglądu do niego
– dodaje rzecznik prasowy Prezydenta.
Witold Wróblewski głośno zapowiadał zmiany w departamentach Urzędu Miasta, redukcję etatów, a sam podejmuje decyzje o zatrudnianiu starszej osoby i przeznacza na ten cel ponad 20 tys. zł. Czy zauważyliście kronikarza na uroczystościach miejskich? Waszym zdaniem kronikarz jest potrzebny?