Miasto topi olbrzymie środki finansowe w... śniegu i błocie
fot. elblag.net
Przedłużające się opady śniegu i niska temperatura powodują, że miasto miesięcznie musi wydawać ponad pół miliona złotych. Wszystko to na bieżące odśnieżanie naszych ulic. Czy kasa miejska wytrzyma przedłużającą się „Akcję Zima”?
Choć nastała już kalendarzowa i astronomiczna wiosna, to śnieg i lód na naszych ulicach nie ustępują. Zaśnieżone ulice i chodniki sprzyjają pytaniu - ile jeszcze będziemy w Elblągu zmagać się ze skutkami zimy? Poniżej podajemy, za Urzędem Miejskim w Elblągu, kilka informacji dotyczących prowadzonej w dalszym ciągu „Akcji Zima”.
Zimowym utrzymaniem jezdni i chodników do 2014 roku zajmuje się w naszym mieście firma Skanska S.A. Umowa zawarta z firmą przewiduje możliwość przedłużenia akcji zimowej do końca kwietnia każdego roku. Dzięki temu niezbędny sprzęt pojawia się na drogach o ile w cieplejszych miesiącach zajdzie taka potrzeba.
Na zimowe utrzymanie jezdni i chodników w sezonie 2012/2013 wydano dotychczas: listopad 2012 - koszt ok. 335 000 zł, grudzień 2012 - koszt ok. 654 000 zł, styczeń 2013 - koszt ok. 608 000 zł, luty 2013 - koszt ok. 517 000 zł, marzec 2013 - koszt ok. 538 000 zł.
- Jak do tej pory Miasto nie musiało przeznaczyć dodatkowych kwot na odśnieżanie dróg i chodników w Elblągu, wszystkie wydatki pokrywane są z bieżących środków – deklarują miejscy urzędnicy.
Jednak wiadomo, że kolejne chłodne i śnieżne tygodnie, to kolejne pieniądze topione w śniegu i błocie.