Michał Glock: Stan…na miarę naszych możliwości
fot. Paweł Makowski
Czy pamiętacie pierwsze wybory prezydenckie, gdy startował Stan Tymiński i o mało ich nie wygrał? Czy pamiętacie „czarną teczkę” i partię „X” i obiecanki z kosmosu? Jakoś przyszło mi to na myśl, gdy obserwuję Pana Szweda i jego wesołą gromadkę disco-polo - pisze Michał Glock.
A na poważnie to zaniepokoiło mnie to co wyrabiają panowie z tzw. Obywatelskiego Elbląga. Coraz wyraźniej całe towarzystwo sprawia wrażenie sprzedawców ze sklepów telewizyjnych. Dziś Pan Szwed sprzedaje nam czarodziejskie ceramiczne domy. Oczywiście technologia jest unikalna i co więcej, a może to jest najważniejsze, tylko jedna firma taki produkt oferuje…. Bez komentarza.
Jak wyczytałem to panowie nawet zbudują nam tu taką fabrykę pod warunkiem, że miasto kupi od nich te domy. Normalny inwestor najpierw buduje fabrykę, a potem uszczęśliwia lokalną społeczność. Tu mamy do czynienia z czymś odwrotnym. To my mamy finansować całą zabawę. Jutro okaże się, że odpowiedzią na całe zło będzie gigantyczna spalarnia śmieci i w blasku pieców, wyziewów i hałd nieczystości będzie się nam żyło jak w niebie. Aż się boję jakie pomysły będą pojutrze.
Do tego wszystkiego panowie z Obywatelskiego Elbląga wytarli buciory w instytucję referendum lokalnego. Referendum to rzecz niezwykle ważna i powinna być wykorzystywana tylko w naprawdę kluczowych sprawach. Tylko wtedy ma to jakiś sens. Gdy się tej instytucji nadużywa to traci ona swoje znaczenie. Obym się mylił, ale może się kiedyś tak zdarzyć, że złego prezydenta odwołać się nie uda bo nikt na tą inicjatywę nie zwróci uwagi. I dlaczego? Bo Panowie Szwed, Falkiewicz i Lewandowski chcieli się za darmo polansować na mieście zdając pytania z kategorii czy chcesz być piękny i bogaty…
Półtora roku temu słyszeliśmy o tajemniczych inwestorach, którzy z teczkami pełnymi pieniędzy przebierali nóżkami, żeby tu u nas inwestować. Gdzie się oni podzieli. Toż bez względu na to kto będzie rządził mieli oni tu do nas przyjechać i zrobić nam dobrze. Może część mieszkańców jest uszczęśliwiona koncertami disco polo i kiełbaską (dosłownie wyborczą), ale czy to starczy? Czy od początku lat 90-tych nie zmieniliśmy się? Czy numer „Na Stana Tymińskiego” może u nas jeszcze wypalić?
W sumie te różne kosmiczne obietnice mnie nie martwią. Na disco nie chodzę bo nie lubię, kiełbaski jak będę chciał sam sobie upichcę. Martwi mnie natomiast żenujący poziom jaki towarzyszy tej kampanii, a zaniża go sojusznik i współpracownik Pana Szweda redaktor p. Kuchejda.
Bezprecedensowy atak na Elbląską Koalicję Obywatelską jest tak naprawdę policzkiem dla nas wszystkich. Sugestia, że EKO to ludzie nieuczciwi i tak naprawdę sprzedawczyki oraz podejrzane indywidua jest straszna tym bardziej, że jakoś przeszło to bez echa.
Co prawda powinno mi być obojętne jakim błotem obrzucani są kandydaci EKO, ale nad taką nieprawością i hucpą żaden przyzwoity nikt nie może przejść obojętnie. Dziś Pan Szwed chce naprawić Elbląg obrzucając błotem kandydatów EKO, jutro przyjdzie kolej na Pana Kowszyńskiego i na innych.
Pytam w jakim stylu chcemy, aby ta kampania przebiegała? Wzajemnych oszczerstw i sugerowania nieprawdy? Czy może lepiej merytorycznej rozmowy o programach?
Dla oczyszczenia atmosfery wszystkie komitety wyborcze powinny wyrazić solidarność z naszymi kolegami z EKO. Pan Szwed wraz z Panem Kuchejdą, którzy są odpowiedzialni za ten niesłychany atak powinni przeprosić i nie tylko dlatego, że przegrają w sądzie.
Gdyby jednak tego nie zrobili to Pana Szweda i jego kolegów powinien spotkać bojkot i ostracyzm. W pierwszej kolejności Pan Szwed nie powinien być zapraszany do żadnych poważnych debat, bo to co zrobiono z EKO aż nadto świadczy jaki z niego człowiek.
Michał Glock
Powiązane artykuły
Pozew w trybie wyborczym. EKO przeciwko elblag24
17.10.2014 komentarzy 36
11 października na portalu elblag24.pl pojawił się artykuł insynuujący, że Elbląska Koalicja Obywatelska otrzymuje fundusze na kampanię wyborczą od Jerzego...