Michał Pietroń pomoże Concordii Elbląg w utrzymaniu?
fot. archiwum elblag.net
O tym, że środkowy pomocnik, który całkiem niedawno świętował awans do II ligi z Olimpią, może powrócić do Elbląga, szeptano od razu w momencie, gdy pojawiła się informacja, że stał się wolnym agentem po rozwiązaniu swojej umowy z Finishparkietem Drwęcą. Spodziewano się raczej powrotu do żółto-biało-niebieskich, ale drugoligowiec - chociaż druga linia uszczupliła się o Adama Wolaka - ma bardzo wyrównaną i stabilną kadrę pierwszego zespołu, dlatego transfer raczej nie wchodził w rachubę. Tymczasem Pietroń dogadał się z innym elbląskim klubem piłkarskim, czyli Concordią, która musi szukać wzmocnień, jeśli chce w rundzie wiosennej realnie myśleć o utrzymaniu. Zawodnik wraca zatem do Elbląga po jednej rundzie spędzonej w Nowym Mieście Lubawskim.
31-latek w rundzie jesiennej sezonu 2016/2017 był podstawowym graczem oraz jednocześnie kapitanem rewelacyjnie grającej ekipy Finishparkietu, która w tabeli III ligi grupy pierwszej zajmuje pozycję wicelidera. Zagrał we wszystkich 17 spotkaniach swojego poprzedniego klubu. Na murawie spędził 1338 minut, w ciągu których zdołał trzykrotnie trafić do bramki rywali. Swoją decyzję o odejściu argumentował przede wszystkim przez postać prezesa klubu Drwęcy, który wymienił trenera Wojciecha Tarnowskiego - twórcę sukcesu drużyny w obecnych rozgrywkach - na Sławomira Majaka. Spekulowano od razu o jego powrocie do Olimpii, ale jak sam przyznawał - nie ma na to szans. Mówiono również o Bałtyku Gdynia oraz właśnie Concordii Elbląg:
- Zagram tam, gdzie będzie jakiś cel, walka o awans lub o utrzymanie. Nie mógłbym grać w piłkę tylko dla samego grania, to nie po mojemu - wyjaśniał w jednym z wywiadów Michał Pietroń.
Możliwość awansu pomocnik zamienił zatem na walkę o utrzymanie z ekipą Łukasza Nadolnego. Władze klubu z Krakusa myślą poważnie o drugiej części sezonu. Wietrzenie szatni zespołu oznacza pozbycie się kilku graczy: dwóch bramkarzy - Przemysława Matłoki oraz Mariusza Stupaka, skrajnego obrońcy Bernarda Powszuka, Rafała Bujnowskiego oraz Jeana-Claude'a Essomby (Almagro C.F.). Prawdopodobnie z klubem pożegna się także Patryk Burzyński, który chciałby spróbować się w grze na wyższym poziomie ligowym. W ich miejsce przyjdzie Pietroń oraz najprawdopodoniej bramkarz Mateusz Imianowski, który ostatnio bronił barw Kaczkanu Huraganu Morąg.
- W miejsce zawodników którzy opuścili nasz klub poszukujemy innych, którzy wiosną zasilą nasze szeregi. Przed nami okres przygotowawczy i sparingi, podczas których będziemy się przyglądać kandydatom do gry w Concordii. Potrzeba nam bardziej doświadczonych zawodników, bo jesienią właśnie tego elementu najbardziej nam brakowało - kończy szkoleniowiec Concordii - wyjaśniał szkoleniowiec Concordii.
Wczoraj (9 stycznia) gracze pomarańczowo-czarnych wrócili do treningów. W planie przygotowań zawodnicy mają m.in. treningi wydolnościowe, taktyczne oraz z piłką. Zaplanowano również obóz dochodzeniowy, który potrwa od 30 stycznia do 5 lutego. W międzyczasie drużyna rozegra szereg spotkań kontrolnych.
Oto pełny plan meczowy MMKS-u:
21 stycznia - KP Starogard Gdański (d)
25 stycznia - Olimpia Grudziądz
28 stycznia - Powiśle Dzierzgoń
4 lutego - Bałtyk Gdynia (w)
11 lutego - Wda Świecie (w)
18 lutego - 2x Grom Nowy Staw i Jaguar Gdańsk
22 lutego - Zatoka Braniewo (d)
25 lutego - KS Chwaszczyno (w)
4 marca - GKS Wikielec (d)
Powiązane artykuły
Przegląd wojsk w Concordii Elbląg. Pierwszy sparing udany
23.01.2017
Pierwszą okazję do rozprostowania kości na boisku po 2 tygodniach żmudnych przygotowań mieli zawodnicy Concordii Elbląg. Pomarańczowo-czarni wygrali spotkanie z...