Zawodnicy elbląskiego "Ataku" nie okazali się gościnnymi gospodarzami dla drużyny ze Słowacji. Inauguracyjny mecz Turnieju Hokeja na Sledżach wygrała drużyna z Elbląga wynikiem 6:2. 

Pierwsza tercja meczu była swoistym przetarciem, niewielką przewagę w posiadaniu krążka miał zespół gospodarza, aczkolwiek nie przekładało się to na wynik meczu. Po kwadransie obydwie drużyny opuściły płytę z zerowym dorobkiem bramkowym.

Kolejny kwadrans rozpoczął się od natarcia Ataku, co w 21. minucie zaowocowało pierwszym golem turnieju, którego szczęśliwym strzelcą był Łukasz Ciuła. Przewaga elblążan bardzo zmotywowała gości ze Słowacji, bo już niespełna pięć minut później wyrównał Marian Ligda. Druga tercja była znacznie ciekawsza, dynamiczna akcja i szybka kontra sprawiały, że liczna widownia nie mogła się nudzić. 

Remis nie zadowalał hokeistów Ataku, dlatego oblegli bramkę przeciwnika. Trzeba przyznać, że robili to bardzo skutecznie - w 31. minucie na 2:1 strzelił Sylwester Flis. Nieco ponad 40 sekund później Flis jeszcze raz umieścił krążek w bramce Słowaków (3:1), a na początku 35. minuty kolejną bramkę dołożył Marcin Hebda (4:1). 

Taka przewaga elblążan sprawiała, że mogli pozwolić sobie na chwilę rozluźnienia, nawet kosztem straconej jeszcze w 35. minucie bramki, gola strzelił Marian Ligda. Straconego gola Atak odrobił z nawiązką - w 39. minucie ponownie strzelił Łukasz Ciuła (5:2), a w 42. minucie hat-trick ustanowił Sylwester Flis (6:2) i został najlepszym strzelcem meczu.

Wynik meczu na pewno zadowalający, zwłaszcza, że poziom sportowy zarówno Ataku jak i Reprezentacji Słowacji jest bardzo wysoki. Zapraszamy na kolejne mecze, szczegóły znajdują się w kalendarzu. 


Hokej na sledżach -  dyscyplina sportu niepełnosprawnych, która jest uważana za jedną z najbardziej widowiskowych. Zawodnicy jeżdżą po lodowisku na specjalnie zaprojektowanych urządzeniach (sledżach), które stykają się z podłożem dzięki zamontowanej łyżwie. W skład drużyny wchodzi 6 graczy (w tym bramkarz), a zasady gry są bardzo podobne do zasad hokeja klasycznego (3 tercje, każda po 15 minut). Zawodnicy są wyposażeni w dwa kije, które służą również do odpychania się od podłoża.