› sport
14:30 / 11.12.2012

Międzynarodowy Turniej w Hokeju na Sledżach: Rosyjski Finał

Międzynarodowy Turniej w Hokeju na Sledżach: Rosyjski Finał

fot. Bartosz Ponichtera

Finał Międzynarodowego Turnieju w Hokeju na Sledżach był pokazem rosyjskiej siły w sportach zimowych. O najwyższy stopień podium zagrał zespół Moskiewski z Reprezentacją Narodową Rosji, która choć w bardzo wąskim składzie, to nadal była faworytem spotkania.

Hokeiści ze stolicy Rosji przyjechali do Elbląga w trzynastoosobowym składzie, co umożliwiało wykonywanie swobodnych zmian pomiędzy zawodnikami. Natomiast kadra reprezentacji wschodnich sąsiadów pojawiła się na turnieju z zaledwie ośmioma graczami, co było widoczne zwłaszcza pod koniec meczów, kiedy trener nie miał możliwości wystawienia „świeżego” hokeisty.

Niektórzy powątpiewali w zaciętą walkę o zwycięstwo pomiędzy krajanami, ale jakież było zdziwienie kiedy od pierwszego gwizdka sędziego rozpoczęła się bezprecedensowa bitwa.
Ataki na bramki pochodziły z obydwóch stron, ciężko było określić przewagę którejś z drużyn, bo zarówno Moskwa jak i Ugria nie chciały łatwo sprzedać skóry.

Żadnej taryfy ulgowej, chyba taka zasada panowała na boisku – przepychanki, szturchnięcia, a nawet lekkie uderzenia kijami towarzyszyły każdemu zawodnikowi, który był w posiadaniu krążka (czasami nawet jeśli krążka nie miał, to „obrywał”). Bezpardonowe blokady, które stosowali wobec siebie hokeiści wyglądały wręcz brutalnie, ale to jest właśnie specyfika tej dyscypliny, przeznaczonej tylko dla twardzieli.

Pierwsza tercja, mimo, że bardzo dynamiczna i zacięta, zakończyła się remisem 0:0. Przeprowadzonych zostało wiele ataków, strzałów na bramkę nie brakowało, ale bramkarze potrafili sobie z tym poradzić i nie wpuścili krążka ani razu.

Ze względu na mniejszą ilość rezerwowych w boksie Ugrii panowała nerwowa atmosfera – w końcu u przeciwnika rotacja zawodników była na tyle duża, że każdy z nich mógł spokojnie odpocząć zanim po raz kolejny wjechał na płytę lodowiska.

Pierwsze oznaki zmęczenia w Reprezentacji Rosji można było zauważyć w połowie drugiej tercji, kiedy to Moskwicze przyparli do muru (a raczej do bramki) kolegów z kadry. Ci jednak zdołali się obronić jeszcze do końca drugiej rundy i zespoły zjechały na przerwę nadal z zerowym remisem.

Trzecia tercja od początku należała do zespołu z Moskwy, który widocznie przeważał nad rywalem. Nareszcie, w 34. minucie padła pierwsza bramka meczu, a jej strzelcem został Alexey Amosov. Niespełna minutę później w siatce Ugrii po raz kolejny swoje miejsce znalazł krążek, który po efektownym strzale umieścił raz jeszcze Amosov. Moskiewska drużyna nie chciała jednak poprzestać na takim wyniku, dlatego cały czas atakowali bramkę Andereiego Miakisheva. Wyraźnie zmęczona kadra Rosji nie była w stanie skutecznie odpierać nawałnicy strzałów i w 36. minucie padł kolejny gol dla ekipy ze stolicy Rosji. Do końca meczu prowadzący zespół próbował jeszcze zdobyć kolejny punkt, jednak ostatecznie finałowy mecz zakończył się wynikiem 3:0 dla teamu z Moskwy.

Jednocześnie zwycięzca pojedynku został triumfatorem w całym turnieju, na drugim miejscu sklasyfikowani zostali hokeiści Ugrii, a najniższy stopień podium wywalczyli zawodnicy IKS Atak.
Turniej zorganizowany był bardzo dobrze, niestety w naszym kraju zainteresowanie sportem niepełnosprawnych nie jest jeszcze zbyt wysokie, co widać było po frekwencji na weekendowych meczach.



Wyniki poszczególnych spotkań:

Piątek, 7 grudnia:
IKS Atak – Repr. Narodowa Słowacji (6:2)
Lombardia – Moskwa (0:6)
Ugra – IKS Atak (8:1)
Repr. Narodowa Słowacji – Lombardia (0:3)
Moskwa – Ugra (2:1)

Sobota, 8 grudnia:
Ugra – Lombardia (3:0)
Moskwa – Repr. Narodowa Słowacji (4:2)
Lombardia – IKS Atak (0:2)
Repr. Narodowa Słowacji – Ugra (0:4)
IKS Atak – Moskwa (1:2)

Niedziela, 9 grudnia:
Mecz o 3. miejsce: IKS Atak – Lombardia (2:0)
FINAŁ: Moskwa – Ugra (3:0)

9
0
oceń tekst 9 głosów 100%

Zdjęcia ilość zdjęć 20