Mieszkańcy Elbląga będą mogli zabrać głos podczas sesji Rady Miejskiej
fot. archiwum elblag.net
Taką możliwość zrodzi uchwała, która będzie poddana pod głosowanie już na najbliższym spotkaniu elbląskich radnych (15 września). Zmiana statutu miasta Elbląg jest wynikiem prac powołanej w 2015 roku komisji, której przewodniczącym jest radny Paweł Fedorczyk (PiS). Oprócz wprowadzenia tzw. "wystąpień mieszkańców" podczas sesji Rady Miejskiej, uchwała będzie regulowała również tryb postępowania z petycjami skierowanymi do Rady Miejskiej oraz spowoduje skreślenie zapisu na temat utrwalania dźwięku i obrazu z obrad RM oraz prac komisji.
Intencją radnych było przeanalizowanie zapisów obecnego Statutu Miasta, zaproponowanie niezbędnych korekt i wprowadzenie możliwości tzw. "wystąpień mieszkańców podczas sesji Rady Miejskiej - jak czytamy w uzasadnieniu uchwały.
W składzie powołanej w grudniu ubiegłego roku komisji doraźnej ds. zmian do Statutu Miasta znajduje się 10 osób: 5 radnych RM, 4 pracowników UM oraz radca prawny. Jej przewodniczącym jest natomiast Paweł Fedorczyk. Komisja zebrała zgłoszenia dotyczące zmian i po przeanalizowaniu ich na roboczych spotkaniach, dokonała zmian zapisów, które w nowym brzmieniu wyglądać będą następująco:
Osoby nie zaproszone, a uczestniczące w sesji, nie posiadają prawa do wystąpień oraz udziału w prowadzonej na sesji dyskusji, z wyłączeniem przypadków:
1. Podczas obrad Rady głos może zabrać mieszkaniec miasta Elbląg, w ramach tzw. "wystąpienia mieszkańców", spełniający warunki, o których mowa w ust. 3.
2. Wystąpienia mieszkańców dotyczą problematyki objętej porządkiem obrad sesji.
3. Osoby - mieszkańcy miasta Elbląg, wnoszące o zabranie głosu na sesji Rady, winny złożyć pisemne zgłoszenie Przewodniczącemu, nie później niż 5 dni przed terminem sesji. Pisemne zgłoszenie winno zawierać: imię i nazwisko, adres zamieszkania, tematykę wystąpienia ze wskazaniem punktu obrad, którego dotyczy (w przypadku wystąpienia w imieniu grupy należy podać w czyim imieniu się występuje oraz imiona, nazwiska, adresy zamieszkania tych osób).
4. Czas wystąpienia nie może przekroczyć 3 minut.
5. Osobom nie przysługuje prawo do polemiki.
6. Wystąpienia mieszkańców nie obligują Rady i Prezydenta do podjęcia czynności urzędowych.
7. Przewodniczący może wystąpić z wnioskiem o zgodę Rady na udzielenie głosu w ramach "wystąpienia mieszkańców".
O możliwość zabrania głosu wielokrotnie zabiegali chociażby przedstawiciele stowarzyszenia "Wolny Elbląg": prezes Kazimierz Falkiewicz czy Mariusz Lewandowski. Już podczas zorganizowanej niedawno reaktywacyjnej konferencji stowarzyszenia zarzucali władzy brak "obywatelskich" działań i zapowiadali, że będą chcieli wpłynąć na władze, aby ludzie mogli się wypowiadać w kwestiach ważnych dla miasta na sesjach rady.
Jeśli uchwała wejdzie w życie zmieni się również tryb postępowania z petycjami nadesłanymi do Rady Miejskiej. Teraz Przewodniczący będzie je kierował do właściwej komisji, zgodnie z merytorycznym zakresem jej działania. Po analizie petycji, dana komisja przygotuje projekt uchwały na najbliższą sesję RM, który następnie będzie opiniowany przez inne komisje. Opiniowane będą wyłącznie projekty uchwał przesłane przez Przewodniczącego.
To ważny zapis, szczególnie jeśli przypomnimy sobie, ile zamieszania wywołała źle zaadresowana petycja dotycząca zakazu występów cyrków z żywymi zwierzętami w Elblągu.
Bartłomiej Ryś - komentarz
Trudno nie odnieść wrażenia, że zapisy nowej uchwały zapewne nie spodobają się tym, którzy o głos podczas sesji RM walczyli. Warto zwrócić uwagę na to, że występujący mieszkaniec nie będzie miał prawa do polemiki co oznacza, że nie będzie mógł w żadnej kwestii odnieść się do chociażby pobudzonej przez siebie dyskusji pomiędzy Radnymi. Moim zdaniem jest to zaprzeczenie samej idei polityki, którą można śmiało zestawić ze słowami takimi jak dialog czy dyskusja.
Co więcej, jeszcze ważniejszy jest kolejny punkt, który mówi o tym, że wystąpienia mieszkańców nie obligują Rady i Prezydenta do podjęcia czynności urzędowych. Wygląda to tak, jakby cała uchwała udzielająca możliwości zabrania głosu była "wymuszona" przez wspomnianych w artykule mieszkańców. Po co więc mają oni zabierać głos skoro i tak nie mają pewności, że ktokolwiek przejmie się (i zajmie) poruszanymi przez nich kwestiami.
Ostatni punkt Regulaminu jest dość ciekawy i byłbym rad, gdyby któryś z Radnych zapytał o niego jeszcze przed głosowaniem. Po co Przewodniczącemu możliwość występowania z wnioskiem o zgodę Rady na udzielenie głosu danemu mieszkańcowi? Czy tenże głos nie powinien mu zostać udzielony obligatoryjnie, skoro dostosował się on do poprzednich punktów mówiących o złożeniu stosownej deklaracji na 5 dni przed sesją?
Cała uchwała przypomina, powtórzę, coś wymuszonego, nieprzemyślanego i nie sprawiającego, że nagle mieszkaniec będzie mógł w jakimkolwiek stopniu wpłynąć na Radnych.
Powiązane artykuły
Strefa będzie poszerzona, mieszkańcy będą doradzać Radnym
15.09.2016 komentarzy 2
Na dzisiejszej sesji Rady Miejskiej radni zdecydowali się zarówno poszerzyć elbląską podstrefę Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej jak i...