Mieszkańcy Niezapominajki w teledysku z gwiazdami i filmie o sesji zdjęciowej
fot. Marcin Mongiałło
Po raz trzeci mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej Niezapominajka zostali uwiecznieni na zdjęciach nowego kalendarza, który z przekory zaczyna się od lutego. Tym razem motywem przewodnim są taneczne rytmy: punka, lat dwudziestych i trzydziestych oraz dyskotekowe. Sesje zdjęciowe zostały uwiecznione na filmiku (obejrzyj tutaj). Mało tego mieszkańcy wystąpili w teledysku (obejrzyj tutaj) przebrani za gwiazdy „śpiewają” ich przeboje.
Pracownicy Domu Pomocy Społecznej Niezapominajka spełniają marzenia podopiecznych. Pani Ania chciała w młodości zostać gwiazdą. Nie spodziewała się, że w DPS właśnie tak się stanie. Podobnie Józefa Orzechowska.
Mam 73 lata i problemy z nogą, ale nie przeszkodziło mi to wziąć udział sesjach zdjęciowych. Jestem zadowolona z efektu, ale nieco się obawiałam, jak będę wyglądała. To było wspaniałe przeżycie
- wyjaśnia pani Józefa.
W przedsięwzięciu wzięło udział 20 osób z Niezapominajki.
Najstarsza miała 90 lat. Wiele osób porusza się na wózkach, a nawet ma demencję i utrudniony kontakt. Nic to przeszkodziło w realizacji celu. Muzyka sprawiła, że nasze modelki i modele czuli się swobodnie
- przekonuje Rafał Florek, kierownik działu rehabilitacji.
Jego zdaniem oprócz muzyki, ważną rolę odegrał Krzysztof Kosecki, fotograf. Potrafił stworzyć wesołą atmosferę.
Ja tylko robiłem zdjęcia. To modelki i modele byli wspaniali. Tak naprawdę świetnie się bawiliśmy. Było dużo śmiechu i tańce
- mówi Krzysztof Kosecki.
Zdjęcia były wykonywane w plenerach, firmie Awiator, Klubie Środowisk Twórczych Krypta w Galerii El i wielu innych miejscach.
Sceneria punkowa pod wiaduktem nad siódemką była gotowa, natomiast w Awiatorze Andrzej Walentynowicz sami pomalowaliśmy ścianę za zgodą właściciela. Stroje i rekwizyty, jak stare radia pożyczyliśmy od znajomych, makijaż i fryzury wykonywali pracownicy ośrodka
- opowiada Rafał Florek.
Głównym celem nie były zdjęcia i kalendarz.
Najważniejsza jest integracja mieszkańców. Sprawienie, by zapomnieli o kłopotach i codziennych zmartwieniach, o tym, że coś boli. Pracowaliśmy 3 miesiące, była 6 sesji zdjęciowych
- wyjaśnia Sylwia Dobek.
Kalendarza nie można kupić, ale warto obejrzeć filmik z sesji zdjęciowych oraz teledysk, które są umieszczone pod tekstem. Mieszkańcy przebrani za gwiazdy „śpiewają” ich przeboje: „Dziwny jest ten świat”, „Makarena”, „Małgośka” i wiele innych.
Zdjęcia z sesji będzie można obejrzeć 1 czerwca w Światowidzie.
Jesteśmy przecież dużymi dziećmi, bo lubimy się bawić
- żartuje Krzysztof Kosecki.