Mieszkaniec Elbląga wypił, wsiadł do samochodu i wylądował na drzewie
Ponad 2 promil alkoholu w organizmie miał Jacek H z Elbląga. Taki wynik wykazało badanie stanu trzeźwości 30-latka zatrzymanego przez morąskich policjantów. Mężczyzna 2 maja wsiadł za kierownicę mitsubishi i na jednej z dróg koło Małdyt uderzył w drzewo.
Jacek H. trafił do policyjnego aresztu. Mieszkaniec Elbląga odpowie za popełnione wykroczenie, a także za jazdę w stanie nietrzeźwości za co grozi mu kara nawet 2 lat pozbawienia wolności. Wczoraj kilka minut po godzinie 14.00 policjanci z Morąga zostali wezwani do zdarzenia drogowego na jednej z dróg niedaleko miejscowości Małdyty.
Na miejscu funkcjonariusze sprawdzali wszystkie okoliczności zdarzenia. Z ich pierwszych ustaleń wynika, że Jacek H., kierując mitsubishi, stracił panowanie nad pojazdem, po czym zjechał na pobocze, gdzie uderzył w przydrożne drzewo. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości kierowcy.
Wówczas okazało się, że 30-latek miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Jacek H. trafił do policyjnego aresztu celem wytrzeźwienia. Teraz mieszkaniec Elbląga odpowie za popełnione wykroczenie spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym, a także za jazdę w stanie nietrzeźwości za co grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.