- Frekwencja przerosła nasze najśmielsze oczekiwania - komentuje Anetta Szczepińska, Prezeska Zarządu Fundacji Dlaczego Pomagam. Było naprawdę wesoło i co najważniejsze bardzo świątecznie - przekonuje Prezeska. Dzieci kochają bale, w szczególności te, na które mogą przyjść w niecodziennym przebraniu. Można było poznać najprawdziwsze księżniczki, spidermanów, pluszowe misie, kurczaki i wróżki.

 

-Aby zabawa była naprawdę udana i długo wspominana przez najmłodszych i ich rodziców, przygotowaliśmy wiele atrakcji, m.in.: kącik malowania twarzy i kącik rysowania listu do św. Mikołaja - wylicza organizatorka Balu. Jednak główną i niezastąpioną atrakcją zabawy był rzecz jasna nikt inny jak Święty Mikołaj - taki prawdziwy, z wieeeeelkim brzuchem i długą białą brodą - wyjaśnia Anetta Szczepińska. Wszystkie maluchy były zachwycone jego obecnością i nie było mowy o tym, by Mikołaj nie dał każdemu z nich jakiegoś prezentu. Aby tradycji stało się zadość, każdy uczestnik zabawy otrzymał z rąk świętego po dwa upominki: aniołka z gliny (do pomalowania z pomocą rodzica) i słodycze.

 

Tuż po zakończonym balu, wszystkie dzieci miały okazję zobaczyć rozświetloną bożonarodzeniową choinkę, stojącą tuż przed Katedrą św. Mikołaja.