Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej w rządzie Beaty Szydło, odwiedził dziś Elbląg. Podczas specjalnej konferencji zatytułowanej "Budowa Kanału Żeglugowego Nowy Świat przez Mierzeję Wiślaną" mogliśmy wysłuchać nie tylko samego ministra, ale również innych ekspertów, którzy przedstawili szereg zalet przekopu Mierzei Wiślanej. Ten ma być gotowy do 2022 roku. Środki będą pochodziły w całości z zasobów budżetu państwa.

Na zorganizowanej konferencji pojawił się nie tylko Prezydent Wróblewski, posłowie (w tym Jerzy Wilk) ale i również chociażby przedstawiciele Urzędu Morskiego w Gdyni, Ministerstwa Obrony Narodowej czy też specjaliści od szeroko pojętego transportu i ochrony środowiska. Wszyscy zaproszeni goście zgodnie mówili, że inwestycja, która według ostatnich rachunków pochłonie około 800 mln zł, jest potrzebna i nie zagraża środowisku naturalnemu. Co więcej, w ramach rekompensaty tego ostatniego, planuje się utworzenie specjalnej wyspy na Zalewie Wiślanym z urobku pozostałego po przekopie Mierzei. 

Zdaniem gości zaproszonych na konferencję, nie mają się czego obawiać mieszkańcy Krynicy Morskiej. Przekop nie spowoduje zniszczenia plaż w tej malowniczej miejscowości turystycznej, nie naruszy również równowagi brzegu i plaż. Tak, zdaniem zaproszonych ekspertów, mówią badania. 

Pomysł przekopu popiera również Witold Wróblewski, który upatruje w nim szans dla elbląskiego portu. Jerzy Wilk, który również występował podczas spotkania zaznaczył (jak zwykle zresztą), że gdyby nie rząd PO-PSL to dziś po  tym Kanale już byśmy pływali. 

Inwestycja ma ruszyć już w tym roku. Sama budowa - w 2018. Do użytku miałby być oddany w 2022 roku. Jego utrzymanie kosztowałoby około 1 mln zł rocznie.