Młodzi muzycy MDK zagrali z Przemkiem Dyakowskim (+ zdjęcia)
fot. Marcin Mongiałło
Wieczorem 14 listopada 2019 r. w sali widowiskowej Młodzieżowego Domu Kultury przy ul. Gen. Józefa Bema 37 w Elblągu odbyły się "Zaduszki Jazzowe". Gospodarzem wieczoru był nestor polskiego jazzu i saksofonista – Przemek Dyakowski, który zagrał także z młodymi muzykami z MDK. Wydarzenie otworzyła dyrektor MDK Edyta Lichacz, a potem przyszedł czas na wspaniałą muzykę.
Okazuje się, że zaduszki jazzowe mają piekną i długą tradycję.
Tego typu impreza odbywa się tylko w Polsce. Opowiem trochę historii. W latach 50-tych muzyka jazzowa była niemile widziana w Polsce jako produkt amerykańskiej kultury – potem to się zmieniło, ale wtedy muzycy grali w prywatnych mieszkaniach. Nie było wsparcia w mediach, nie bylo żadnych koncertów tego typu muzyki. Muzycy spotykali się właśnie w okresie w okresie świąt Wszystkich Świetych i Zaduszek w prywatnym mieszkaniu w Krakowie i tam sobie grywali.
Jak przyszła milicja, to powiedzieli, że grają prywatnie na imieninach gospodyni i milicjanci sobie poszli. Potem już było troszkę łatwiej – nastał czas odwilży. (...) Wtedy już publicznie muzycy zagrali w Krakowie koncert zaduszkowy. Ten koncert odbył się sali szkolnej przy ulicy Bogatki, a potem Tomasz Stańko zagrał koncert zaduszkowy w kościele dominikanów w Krakowie. Zaduszki to są wypominki – wspominamy zmarłych muzyków, nie tylko jazzowych. Myślę, że to jest piękna tradycja, która się datuje od 1953 roku
– Przemek Dyakowski przypomniał kontekst historyczny.
Nestor polskiego jazzu, który specjalizuje się w grze na saksofonie, cieszy się dużym szacunkiem w środowisku artystycznym. Ma na swoim koncie niezliczoną ilość koncertów, nagrań i osiągnięć muzycznych. Nie brakuje mu charyzmy i wielkiego poczucia humoru. Nie po raz pierwszy wystąpił w Młodzieżowym Domu Kultury w Elblągu.
Pierwsi na scenę wyszli młodzi z muzycy grupy muzycznej Kofi, którzy od niedawna grają w ramach Młodzieżowego Domu Kultury. Zaprezentowali własną aranżację, a ich występ był naszym zdaniem bardzo udanym debiutem. Po nich wystąpili młodzi ludzie, którymi opiekuje się doświadczony muzyk i pedagog MDK Szymon Zuehlke. Zagrali wspólnie z Przemkiem Dyakowskim który docenił wysoki stopień muzycznego przygotowania, nie szczędząc ciepłych słów uznania zarówno pod adresem instruktora, jak i młodzieży.
Po nich na scenę wyszedł Przemek Dyakowski, który wystąpił w otoczeniu elbląsko-trójmiejskiego składu Specjal Jazz Sextet oraz zaprzyjaźnienionych muzyków. Zagrali:
- Przemek Dyakowski (gościnnie, saksofon)
- Szymon Zuehlke (saksofon)
- Sergiej Kriuczkow (trąbka)
- Bartosz Krzywda (instrumenty klawiszowe)
- Piotr Lemański (gitara)
- Janusz Mackiewicz (kontrabas)
- Grzegorz Sycz (perkusja).
Duże wrażenie zrobiło na nas szczególnie wykonanie evergreena „What a Wonderful World” – legendarnej już piosenki z repertuaru Louisa Armstronga z 1967 r. Wspaniały popis gry na trąbce dał instruktor Sergiej Kriuczkow, od niedawna instruktor MDK w Elblągu. Nie byli mu dłużni saksofononiści Przemek Dyakowski i Szymon Zuehlke, a także pozostali muzycy. Wiele utworów znajdziecie na naszym profilu na Facebooku:
www.facebook.com/MDK.ELBLAG.1983.
Zachęcamy Was do polubienia!
Zaduszki Jazzowe" w MDK-u organizowane są od kilkunastu lat przez muzyka i pedagoga MDK Szymona Zuehlke. W tym roku wydarzenie odbyło się po raz piętnasty.