Myjnia niezgody? Kilkuletni problem kierowców przy ulicy Dąbka
fot. Konrad Kosacz
Problem trwa już ponad trzy lata i nie może znaleźć końca – na prośbę naszego czytelnika odświeżyliśmy temat myjni samoobsługowej na terenie Gildii Kupców Żuławskich, gdzie przez ustawione w kolejce auta zablokowany jest przejazd przez ulicę na której paradoksalnie ustawiony jest znak z zakazem postoju i zatrzymywania się.
W godzinach szczytu do myjni czeka nawet kilkanaście samochodów, które, z braku miejsc postojowych, nie mają innego wyboru jak stać na drodze z zastosowanym zakazem postoju i zatrzymywania się. Nierzadko na interwencję wzywany jest patrol policji, jednak, jak zostaliśmy poinformowani, zazwyczaj kończy się na pouczeniu - Interwencje policyjne często kończą się na pouczeniu i spowodowaniu odblokowania przejazdu. - poinformował oficer prasowy KMP w Elblągu - W niektórych przypadkach interwencja skutkuje mandatem za niestosowanie się do umieszczonego tam zakazu zatrzymywania się.
Według mł. asp. Krzysztofa Nowackiego jedynym rozwiązaniem tej sytuacji byłoby stworzenie odseparowanej drogi dojazdowej - Stosownym byłoby podjęcie działań przez zarządcę ws. budowy drogi które spowodowałyby w tym miejscu zmianę organizacji ruchu. - stwierdził Nowacki - Samo umiejscowienie myjni oraz brak miejsca dla pojazdów oczekujących w kolejce a przez to oczekiwanie ich w tzw. ciągu komunikacyjnym rodzi po prostu problemy z przejazdem.
Jak poinformował rzecznik prasowy UM w Elblągu - Inwestor zwrócił się z prośbą o umożliwienie dokupienia pasa terenu wzdłuż działki – podała Anna Kleina – Zaplanował tam zorganizowanie pasa dla aut oczekujących na mycie.
Pasa jak nie było, tak nie ma, problem, który istnieje już od trzech lat jest nierozwiązany, a mieszkańcy pobliskich bloków nadal niezadowoleni.