Myjnia samoobsługowa za ponad... 100 złotych? Stary problem powraca
fot. Bartłomiej Ryś
W niedzielę poczuliśmy podmuch ocieplenia i wiosny. Kierowcy korzystając z dodatnich temperatur szybko wyruszyli na myjnię, aby choć opłukać swoje auta z piachu i soli. Na jednej z nich, tuż za Gildią Kupców Żuławskich, czekała na nich niemiła niespodzianka.
Czytelnicy bardzo szybko poinformowali nas o zaistniałym problemie. Otóż od godzin porannych patrol elbląskiej policji sukcesywnie pouczał oraz karał mandatami karnymi kierowców, którzy nie stosowali się do znaku zakazu zatrzymywania i postoju. Każdy kierowca, który ustawiał się na jezdni oczekując na swoją kolej szybko był pouczany przez policjantów, którzy radiowozem ustawili się naprzeciw wjazdu do myjni. Znak zabrania zatrzymywania się na jezdni aut, które wjeżdżają od strony Płk. Dąbka.
Po raz kolejny powraca problem braku miejsca, w którym kierowcy spokojnie mogliby ustawić się w kolejce do myjni. Trudno mieć zarzut do policjantów, którzy po prostu wykonywali swoją pracę. Jak wiemy z lat poprzednich dość często byli oni wzywani w tamto miejsce do interwencji właśnie w stosunku do kierowców, którzy czekali na swoje stanowisko na myjni. Dziwi fakt, że od tylu lat w dalszym ciągu obsługa i właściciel CarWash'u nie zadbał o to, aby jego Klienci mogli w bezpieczny i przede wszystkim niełamiący przepisów sposób spokojnie oczekiwać na swoją kolej.
Jak rozwiązać ten problem? Jest kilka wyjść. Po pierwsze warto by było zastanowić się nad tym, czy znak jest w tym miejscu rzeczywiście potrzebny. Ewentualnie, zgodnie z tym co usłyszeliśmy od poirytowanych kierowców. można by było dodać adnotację, że znak nie jest ważny przez weekend, kiedy parking Gildii i ulica jest o wiele mniej uczęszczana.
Najlepszym rozwiązaniem byłaby decyzja inwestora o wynajęciu pewnej części parkingu Gildii Kupców Żuławskich i przeznaczeniu jej właśnie na miejsca oczekiwania. To wiąże się jednak z dodatkowymi, miesięcznymi kosztami. Z drugiej strony jednak na pewno byłoby warto to zrobić - komfort Klientów poprawiłby się, a koszt mycia dalej oscylowałby w okolicach 5 lub 10 złotych.