› bieżące
12:35 / 06.08.2015

Na drodze ugody ze schroniskiem stanęła... zbyt wysoka cena

Na drodze ugody ze schroniskiem stanęła... zbyt wysoka cena

Przed elbląskim sądem od ponad dwóch lat toczy się proces skierowany przeciwko Miastu, które jest właścicielem schroniska dla zwierząt. Wydawałoby się, że wreszcie dojdzie do ugody pomiędzy stronami, ale… elbląski magistrat unieważnił przetarg na zamontowanie ekranów akustycznych. Powód – zbyt droga oferta wykonawcy.

W pierwszym, początkowym pozwie, mieszkaniec domagał się od Gminy Elbląg odszkodowania miesięcznego w wysokości 3 tysięcy złotych bądź zamontowanie ekranu akustycznego. Powodem było zakłócanie ciszy nocnej i spokoju mieszkańca przez szczekające psy.

Informowaliśmy już, że wówczas sąd zdecydował dopuścić dowód opinii biegłego na okoliczności ustalenia, jaki jest poziom natężenia hałasu emitowanego ze schroniska, oddziałującego na nieruchomość powoda. Na podstawie przeprowadzonych badań z uwzględnieniem społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości pozwanej i stosunków miejscowych, oraz najkorzystniejszego sposobu ochrony akustycznej na wypadek ujawnienia występowania immisji hałasu ponad przeciętną miarę.

Jednak, aby opinia została sporządzona i brana pod uwagę, powód musiał wpłacić odpowiednią kwotę rzędu 7-8 tys. zł. Tego nie uczynił i zmienił swoje stanowisko w ubiegłym roku.

Na rozprawie dnia 2 czerwca 2014 roku zmodyfikował swoje stanowisko zażądał zakazania pozwanemu naruszania jego prawa do nieruchomości przez immisje ponadnormatywnego hałasu spowodowanego użytkowaniem przez Gminę Miasto Elbląg sąsiedniej nieruchomości, na której zlokalizowano schronisko

– informowała nas w ubiegłym roku sędzia Dorota Zientara, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu.

Również wówczas prosił o likwidację klatek z psami znajdujących się wzdłuż granic działek, odtworzenia nasadzeń na skarpie, przywrócenia zadrzewienia wzdłuż granicy działek, a także ograniczenia liczby zwierząt do 125.

Sąd kilkakrotnie próbował doprowadzić do ugody pomiędzy stronami. Niestety bezskutecznie. Od grudnia ubiegłego roku postępowanie w tej sprawie jest czasowo zawieszone. Magistrat by wreszcie doprowadzić do ugody zdecydował się na budowę wzdłuż granicy schroniska z osiedlem mieszkaniowych ekranów dźwiękoszczelnych. Wszystkie koszty z tym związane poniesione zostaną z budżetu miasta. Dzięki temu również schronisko miałoby zyskać. Od ponad dwóch lat nie może postawić nowych boksów ze względu na proces.

Gotowy jest już projekt, który zakłada umieszczenie na terenie schroniska 3 ekranów akustycznych. Ekrany będą wykonane w systemie pustaków trzcinowo-betonowych, a cała konstrukcja będzie miała wysokość 4,8 metra. To rozwiązanie ma się przyczynić do znacznego zredukowania hałasu emitowanego ze schroniska

– informowała naszą redakcję w kwietniu Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta.

Na początku lipca bieżącego roku Miasto ogłosiło przetarg na wyłonienie wykonawcy tego zadania. Zarówno mieszkaniec, który skarżył Miasto, jak i jego pełnomocnik zapoznali się z dokumentacją i nie wnieśli do niej żadnych uwag. Swoje oferty potencjalni wykonawcy mogli składać do 27.07. Jak się okazało ofertę złożyła tylko jedna firma Via Polonia S.A. Niestety oferta na kwotę 248 tys. 633 zł okazała się za droga. Zamawiający zamierza przeznaczyć na tę inwestycję ponad 144 tys. zł.

W związku z tym władze Elbląga zmuszone były unieważnić przetarg. Warunkiem zawarcia ugody ze skarżącym jest postawienie ekranów akustycznych, więc zamówienie będzie ogłaszane ponownie. Niestety nie wiadomo jeszcze, kiedy to nastąpi.

10
1
oceń tekst 11 głosów 91%