NA KOŃ! Gdzie uprawiać jeździectwo w Elblągu, regionie?
Jeździectwo – niegdyś sport elitarny, przeznaczony jedynie dla zamożniejszej części społeczeństwa. Dziś, wraz z popularyzacją zdrowego trybu życia i rozwojem agroturystyki, każdy może spróbować swoich sił w siodle. W samych okolicach Elbląga znajduje się około 10 stadnin konnych, gdzie swoje umiejętności może sprawdzić zarówno kompletny laik, nigdy niemający wcześniej do czynienia z końmi, jak i wytrawny jeździec.
Oferta praktycznie każdej ze stadnin zawiera naukę jazdy konnej z instruktorem – początkowo na lonży następnie na maneżu (czyli terenie przeznaczonym do ujeżdżania koni), jazdy terenowe i skoki przez przeszkody – dla bardziej zaawansowanych. Niektóre z gospodarstw dodatkowo organizują kolonie i półkolonie dla dzieci i młodzieży, naukę o fizjonomii koni i teorii jazdy konnej, a także konkursy jeździeckie.
Jakie są koszty jazdy konnej i gdzie możemy zacząć naszą przygodę z jeździectwem?
Najbliżej, bo już na obrzeżach naszego miasta znajduje się Fundacja Końskie zdrowie, na ulicy Okólnik 4, gdzie dotrze nawet niezmotoryzowany, choćby tramwajem, na przykład linii nr 1. Aspirujący jeździec może zacząć naukę jazdy na lonży za 20zł za 15 minut, podczas której instruktor nauczy prawidłowego dosiadu i podążania własnym ciałem za ruchem zwierzęcia, potem w ramach zdobywania doświadczenia uczeń przechodzi na jazdę na maneżu. Dla jeźdźców zaawansowanych, czyli takich, którzy obyci są z jazdą konną i potrafią samodzielnie kontrolować zwierzę, stadnina oferuje jazdę w terenie za 50zł za godzinę.
Bardzo podobne ceny proponuje stadnina Cesarska w Kadynach, w tym lonżowanie 20zł za 15 minut i 40zł za 45 minut jazdy na maneżu. W związku z dużym zainteresowaniem koloniami w okresie wakacyjnym nie są prowadzone jazdy terenowe.
W odległości około 20 km od Elbląga znajdziemy kolejną stadninę - Milejewko na ulicy Elbląskiej 88. Milejewko jest gospodarstwem agroturystycznym, gdzie jedną z atrakcji jest właśnie jazda konna. W ofercie jest oprowadzanie w siodle za 10zł/5 minut, lonża 15zł/15 minut (w karnecie za 10 jazd 130zł), jazda konna na maneżu z instruktorem 30 zł/60 min (w karnecie za 10 jazd 260 zł), za każdy wyjazd w teren zaś zapłacimy 35zł (karnet 10 x teren 310 zł).
Wybierając zaś kierunek na Młynary, natrafimy na dwie szkółki jeździeckie – jedną przy gospodarstwie agroturystycznym Vitalis, drugą w stadninie Zastawno.
Vitalis oferuje lonżowanie za 15zł/20 minut, jazdę na maneżu 20zł/60 minut, jazdę w terenie dla zaawansowanych w cenach: 30zł/60 minut i 50zł/120 minut. Dla dzieci możliwe są przejażdżki
na kucyku za 15zł/20 minut. Gdy zdecydujemy się na kontynuowanie nauki możemy wykupić sobie jazdy w karnetach - przy czym za 10 jazd na maneżu zapłacimy wtedy 180zł, zaś 10 jazd w terenie za 250zł.
W Zastawnie ceny jawią się podobnie, za godzinę jazdy na maneżu lub na całorocznej hali zapłacimy 25zł, jeśli zdecydujemy się na karnet 5 jazd, wtedy cena spada do 20zł za godzinę. Jeździec przed rozpoczęciem jazdy samodzielnie lub przy pomocy obsługi stajni czyści i siodła konia – co może być również bardzo ciekawym doświadczeniem i pozwala nawiązać pewnego rodzaju więź ze zwierzęciem. Co więcej, stadnina oferuje również naukę skoków przez przeszkody jako integralną część ujeżdżania i jazdę w terenie z rozmaitymi przeszkodami crossowymi. Przy stadninie od 1992 roku działa Sportowy Klub Jeździecki Zastawno, toteż zaawansowani jeźdźcy, należący do klubu, mogą wystartować w zawodach regionalnych i ogólnopolskich, jeśli chcą przetestować swoje umiejętności.
Jednakże, przy wyborze powyższych dwóch stadnin musimy mieć na uwadze, że owe 60 minut jazdy obejmuje jeszcze moment rozsiodłania konia i odprowadzenie go do stajni.
W odległości 17km od Elbląga, kierując się na Pasłęk, znajdziemy następną stadninę – Rzeczna. Dla początkujących oferowana jest jazda na lonży 20zł za 15 minut (dorośli) i 10zł za 15minut (dzieci). Dla średnio zaawansowanych i zaawansowanych ceny przedstawiają się następująco: jazda na maneżu 25zł/50 minut, jazda w terenie 30zł/60 minut, nauka skoków 40zł/45 minut, lub 200zł za karnet 10 jazd lub 300 za karnet 10 lekcji skoków. Przy stadninie funkcjonuje Klub Jeździecki Baskil, który również wystawia swoich zawodników w konkursach.
Pomijając koszty transportu do stadnin i samej nauki jazdy, początkowy jeździec nie potrzebuje specjalnego wyposażenia. W każdej szkole jeździectwa można nieodpłatnie wypożyczyć obowiązkowy kask do jazdy czy palcat. Jedyne czego potrzebujemy to wygodnego, możliwie jak najbardziej przylegającego do ciała ubioru – aby uniemożliwić zahaczenie o ogrodzenie czy drzewo i w konsekwencji upadek oraz obuwia na płaskiej podeszwie, które nie zaklinuje się w strzemieniu podczas jazdy.
Co tyczy się jeźdźca zaawansowanego, z czasem na pewno zechce on zakupić sobie swój własny kask (od 80zł wzwyż), bryczesy (od 60zł wzwyż) czy sztyblety/oficerki, których ceny zazwyczaj zależą od marki i materiału wykonania. Musimy jednak być bardzo ostrożni przy zakupie ekwipunku jeździeckiego – szczególnie kasków, mając na uwadze, by spełniały one wymogi bezpieczeństwa. Raczej powinno unikać się zakupu kasków używanych, gdyż materiał wypełniający wnętrze, którego zadaniem jest amortyzować naszą głowę przy ewentualnym upadku, już po jednym uderzeniu może być zużyty i tym samym nie pełnić swojej roli odpowiednio.
Jeździectwo może być traktowane jak sport bądź też piękne hobby, pomimo, że do najtańszych nie należy. Niezależnie od tego, którą stadninę wybierzemy, na pewno będzie to ciekawe doświadczenie.