Spaliliśmy za sobą mosty – choć niedosłownie. Górny Most nad rzeką Elbląg został oddany do użytku. Punktualnie o godz. 12:00, przy wtórze dzwonów, wiceprezydent Elbląga Adam Witek dokonał oficjalnego otwarcia długo wyczekiwanej kładki. Całkowite zakończenie inwestycji planowane jest na koniec kwietnia br. Podczas prac przy tym moście natrafiono na historyczną niespodziankę.

- Najważniejsza informacja jest taka, że zgodnie z planem oddajemy do użytkowania drugi most – mówił wiceprezydent Elbląga Adam Witek. - Jeszcze w tym miesiącu powinniśmy rozpocząć procedury odbiorowe, ale gołym okiem widać, że już jest ładnie – dodał.

Mosty obsługiwane będą za pomocą w pełni zautomatyzowanych budek sterowniczych.

- W przyszłym tygodniu rozpoczniemy testy techniczne dolnego mostu. Czas otwarcia kładki to od jednej do dwóch minut – kontynuował Adam Witek.

Ciekawostką jest odkrycie, którego dokonano podczas prac głębinowych. - Niespełna 1,5 metra pod powierzchnią wody natrafiono na barkę – mówił Andrzej Piotrowski, kierownik budowy. Mierzący 15 metrów, stalowy, wypełniony nieznanym załadunkiem obiekt, prawdopodobnie pochodzi z okresu II wojny światowej – dodał.

- Wstępnie wymieniliśmy korespondencję z Konserwatorem Zabytków oraz Urzędem Morskim. W najbliższym czasie znalezisko zostanie sprawdzonne przez saperów. Jeśli ładunek barki nie będzie zagrażał bezpieczeństwu, podejmiemy próbę wyciągnięcia jej na powierzchnię za pomocą specjalistycznego sprzętu – tłumaczył wiceprezydent Witek.

Jeżeli nie wystąpią nieprzewidziane problemy techniczne, całkowite zejście z placu budowy mostu powinno nastąpić w maju. Do momentu kiedy Most Dolny zostanie otwarty dla ruchu kołowego, będzie przejezdny jedynie dla pojazdów uprzywilejowanych oraz w wyjątkowych sytuacjach. Ewentualne prace związane z wydobywaniem barki nie powinny wpłynąć na czas zakończenia inwestycji.