Czas na kolejną, bo 11 już kolejkę piłkarskiej rywalizacji w II lidze. Piłkarze elbląskiej Olimpii zagrają w znajdującym się na drugim końcu kraju Rzeszowie. Przeciwnikiem będzie miejscowa Stal. Faworytem tego meczu będzie zespół przyjezdnych, który w tym sezonie prezentuje się z bardzo dobrej strony. Rywale trzeba przyznać grają słabo, jednak łatwo sobotniego spotkania nie oddadzą, bo liczą na przełamanie serii złej gry.

Gracze z Agrykola w 10 spotkaniach mają na koncie jedynie dwie porażki, obie odniesione na wyjazdach. Czy to jest największe zagrożenie przed jutrzejszym meczem? Niekoniecznie, bo oba te spotkania odbyły się już dawno temu, pierwsze pod koniec sierpnia, drugie na początku września. Później jeszcze dwa meczu Olimpia zagrała jako gość i z obu wychodziła zwycięsko, w tym w Siedlcach gdzie pokonała lidera i sama objęła wówczas prowadzenie w lidze. Straciła je co prawda przed tygodniem, po remisie w derbach z Concordią, jednak dalej jest na wysokim 3 miejscu i tylko porażką w bezpośrednim spotkaniu z Wigrami jest niżej niż ten zespół, mimo tej samej liczby 18 punktów. Wygrana w jutrzejszym pojedynku może dać elblążanom ponownie fotel lidera. Jednak czy tak się stanie zależy również od wyniku innego meczu, a mianowicie w Suwałkach, gdzie Wigry podejmują lidera ze Stalowej Woli. To będzie hit kolejki. Jeśli padnie remis, a Olimpia wygra w Rzeszowie, to zawodnicy z Agrykola po raz drugi w tym sezonie będą na szczycie tabeli. Niestety, w tym pojedynku nie zagra najlepszy strzelec drużyny czyli Kołosow, który zostaje w Elblągu. Kontuzja? Na szczęście nie, jedynie nadmiar żółtych kartek otrzymanych we wcześniejszych meczach. Nie wiadomo czy będzie mógł wystąpić kapitan Lewandowski, który narzekał na uraz przed meczem z Concordią.

Rzeszowscy rywale w tym sezonie prezentują się słabo. Co prawda wygrali 3 spotkania, jednak ostatnie 18 sierpnia czyli ponad półtora miesiąca temu. W 6 meczach od tamtego czasu zanotowali 4 remisy i 2 porażki! W ostatnich trzech pojedynkach zdobyli jedynie punkt. Łącznie w 10 meczach ma na koncie aż 5 remisów - najwięcej w lidze. W tabeli są na 8 miejscu z 14 punktami na koncie. Najlepszym strzelcem jest Piotr Prędota, z 4 trafieniami na koncie.

W zeszłym sezonie w obu meczach między tymi zespołami padł bezbramkowy remis. Szczególnie szkoda było wówczas meczu rewanżowego w kwietniu, kiedy to karnego nie wykorzystał bramkarz Olimpii Alex Rogaczow. Jutro będzie chciał pokazać się z lepszej strony.

Spotkanie rozpocznie się w sobotę dokładnie o godzinie 15:00 na mogącym pomieścić ponad 12 000 widzów Stadionie Miejskim w Rzeszowie.