Nie jest żadną tajemnicą, że wakacje to znakomity okres do uczenia się języków obcych, chociaż oczywiście znacznie lepiej jest rzucać się na głęboką wodę obcej kultury dopiero w momencie, kiedy ma się już jakieś podstawy języka. Nie trzeba się jednak nastawiać na wyjazdy o typowym charakterze językowym. Największą wartością jest zawsze obca kultura, w której możemy zanurzać się na wiele różnych sposobów.

Zwykły wyjazd wakacyjny

Wyjeżdżamy na wakacje. Chcemy po prostu odpocząć, poleżeć na plaży, niczym się nie przejmować. Przy okazji dobrze by jednak było przynajmniej trochę się nauczyć, bo to przecież naprawdę jest dobra okazja ku temu. Wystarczy tylko zadbać o drobne szczegóły, by każdy wyjazd był wyjazdem językowym.

Najłatwiej małą tutaj oczywiście osoby, które chcą się nauczyć współczesnego lingua franca, czyli angielskiego. Po angielsku mówią praktycznie wszyscy we wszystkich miejscowościach turystycznych i chociaż na pewno nie nauczymy się tam idealnego akcentu brytyjskiego, to będziemy mieli naprawdę niezłą szkołę życia wałcząc o porozumiewanie się w obcym języku.

W przypadku innych języków jest trochę gorzej, bo jeśli chcemy się nauczyć hiszpańskiego, powinniśmy wybrać albo samą Hiszpanię, albo kraje Ameryki Łacińskiej. Niemieckiego najlepiej uczyć się w czasie wyjazdu na narty, a wakacje z rosyjskim pewnie byłyby dość problematyczne, ale na pewno nie wyjątkowo trudne do ogarnięcia.

Typowe wyjazdy językowe

Jeśli zdecydujemy się na typowy wyjazd językowy, nie musi to oczywiście oznaczać, że jedziemy do pracy. Różne biura podróży coraz częściej oferują nam wyjazd językowy, w czasie którego czas będziemy spędzać tak, aby w ogóle nie zauważyć, że jest to wyjazd edukacyjny. Jest o naprawdę świetnie zorganizowany czas, pełen zwiedzania i wylegiwania się na plaży lub podobnych aktywności typowo wakacyjnych, który jest dla nas podwójnie wartościowy właśnie ze względu na otoczenie obcą kulturą i jej językiem. Pozwala to bardzo efektywnie pogodzić przyjemne z pożytecznym.