› bieżące
05:10 / 09.08.2018

Nadleśnictwo Elbląg. Popielicę szarą o mało nie zgubiło łakomstwo...

Nadleśnictwo Elbląg. Popielicę szarą o mało nie zgubiło łakomstwo...

fot. Nadleśnictwo Elbląg

Podleśniczy Nadleśnictwa Elbląg w pułapce feromonowej na kornika drukarza, nie znalazł ani jednego szkodnika, ale popielicę szarą. Sama nie potrafiła się uwolnić

Glis glis czyli popielica szara jest objęta w Polsce ochroną gatunkową i znajduje się czerwonej księdze zwierząt oraz jest objęta konwencją genewską. 

Popielica szara to rzadko spotykany na nizinach gatunek.

W lasach Nadleśnictwa Elbląg jest ich jednak całkiem sporo. Znajdują tu dogodne do życia warunki ze względu na to, że te piękne bukowe lasy swoim składem gatunkowym i ukształtowaniem terenu, a więc i klimatem przypominają tereny górskie, w których częściej możemy natrafić na te niewielkie gryzonie

- czytamy na stronie Nadleśnictwa Elbląg.

Na Facebooku elbląscy leśnicy pochwalili się, że podleśniczy w trakcie standardowego sprawdzania pułapek feromonowych na kornika drukarza, znalazł w jednej z nich niecodziennego łasucha: 

Stwierdził on, że korniki musiały popielicy nieźle smakować, bo zbiornik, w którym została uwięziona został wręcz wylizany :)  i nie pozostał w nim ani jeden kornik. 

1
0
oceń tekst 1 głosów 100%