Najlepsi poza zasięgiem. Start Elbląg w 2014 roku
fot. Bartłomiej Ryś
Oj działo się w Starcie Elbląg w minionych 12 miesiącach. Wielkie zapowiedzi, duże ambicje najwyraźniej przygniotły a nie wsparły klub, który zamierzał dołączyć do ścisłej czołówki w Superlidze. Przedstawimy statystyczne podsumowanie tego, co zdołał osiągnąć zespół trenera Antoniego Pareckiego, ale również części, w których odniósł porażkę.
Start Elbląg pod względem sportowym ma dużo do zaoferowania. Zespół został wzmocniony, a nie osłabiony. Ciągłość na ławce, pole manewru szkoleniowca, ciekawe transfery, nowoczesna hala, kibice. Wszystko co trzeba by osiągnąć sukces. A jednak jedynym słowem, jakim można określić występy naszego klubu w 2014 roku to niedosyt.
W tym roku elblążanki wystąpiły w 34 oficjalnych spotkaniach.
Bilans: 17-3-14, u siebie: 11-2-4, na wyjeździe: 6-1-10
w rundzie rewanżowej, Pucharze Polski i fazie pucharowej poprzedniego sezonu: 11-2-10
W tym sezonie: 6-1-4
Serie:
6 wygranych z rzędu – runda rewanżowa 2013/2014 z SPR Olkusz, Olimpią Beskid Nowy Sącz, Olkusz, Polonią Kępno, Ruchem Chorzów, Kępnem
3 spotkania bez wygranej – Piotrcovia, Vistal Gdynia, Zagłębie Lubin
Trzeba dodać, że na własnym terenie zawodniczki przegrały tylko z najsilniejszymi zespołami: Lublinem, Vistalem, Pogonią, Koszalinem. Zremisowały z Piotrcovią, który jako jedyny słabszy zespół, zdobył punkty w Elblągu, oraz Vistalem. Zdecydowanie gorzej było na wyjeździe, gdzie udało się wygrać prawie tylko ze słabeuszami. Wówczas dwa triumfy z Olkuszem, potem Polonia Kępno, Sambor Tczew, Piotrcovia w fazie pucharowej, oraz ten najbardziej zaskakujący z Pogonią. Oprócz tego jeden remis ze szczeciniankami.
Jak zespół sobie radził z faworytkami rozgrywek? To z tymi rywalkami Start miał włączyć o trofea. Bilans z Zagłębiem Lubin, MKS Lublin, AZS Koszalin oraz Pogonią Baltica Szczecin to 4-4-12. Na wyjeździe 1-1-8 – jedyna wygrana właśnie z Pogonią w rywalizacji o awans do strefy medalowej. Trochę lepiej Start występował w CSB gdzie zdołał wygrać 3 spotkania. Z Koszalinem dwa i niedawne z Pogonią. Najwyższa wygrana w 2014 to z Polonią Kępno w Pucharze Polski 40-19, a największa przegrana, różnicą zdobytych bramek, to z Zagłębiem Lubin 20-33 w finałowym turnieju o Puchar Polski.
Ocenę takiej statystyki pozostawiamy Czytelnikom.
Najlepszym spotkaniem, pod względem jakości gry, w subiektywnej ocenie, wybraliśmy starcie z AZS Koszalin w tym sezonie. Wówczas świetnie zagrały skrzydłowe, każda z wiodących zawodniczek rzucała bramki, zagraliśmy zespołowo i pokonaliśmy jeden z silniejszych zespołów w lidze. Za najsłabszy występ uznaliśmy porażkę z Zagłębiem w Pucharze. Do przerwy było 5-16 dla przeciwniczek, nasze gwiazdy nie były wiodącymi postaciami zespołu, a w głównych rolach występowały rezerwowe.
Jeżeli chodzi o zawodniczki to tutaj postanowiliśmy policzyć ich zdobycz bramkową w tym roku. Rezultaty pokazują, kto cieszył się zaufaniem a kto posiadał marginalną rolę w klubie. Oprócz tego wiadomo jakie dziewczyny są niezbędne w talii trenera Pareckiego i w głównej mierze kreują zdobycze zespołu.
Najskuteczniejsze
Kinga Grzyb – 128 bramek, 45 w tym sezonie
Joanna Waga – 113, 34
Edyta Szymańska – 108, 30
Katarzyna Kołodziejska – 99, 39
Monika Aleksandrowicz – 90, 29
Hanna Sądej – 81, 30
Agnieszka Wolska – 71, 15
Katarzyna Cekała – 55, 6
Sylwia Lisewska – 45
Wioletta Janaczek – 31
Valeria Zoria – 28, Aleksandra Jędrzejczyk - 24, 6, Lidia Żakowska – 21, Agnieszka Jałoszewska 17, Marta Karwecka 16, 1, Sylwia Klonowska 15, 1, Aleksandra Mielczewska 13, Justyna Szopińska 2
Najwięcej spotkań ze zdobytą bramką
Monika Aleksandrowicz – 31/ 34 spotkania klubu w 2014 roku
Kinga Grzyb, Joanna Waga – 30
Edyta Szymańska – 27
Katarzyna Kołodziejska – 26
Hanna Sądej – 25
Sylwia Lisewska – 8/11
Lidia Żakowska – 8
Aleksandra Mielczewska – 7
Justyna Szopińska – 1
Powyżej 10 bramek jednej zawodniczki:
Katarzyna Cekała – Polonia Kępno 40-19, 10 bramek
Sylwia Lisewska – KPR Jelenia Góra 29-26, 11 bramek, Olimpia Beskid Nowy Sącz 31-34, 10 bramek.