Najmłodsi melomani odkrywali krainę walca z Elbląską Orkiestrą Kameralną (+zdjęcia)
fot. Marcin Mongiałło
Kolejne spotkanie edukacyjne Elbląskiej Orkiestry Kameralnej dla najmłodszych było poświęcone walcom: Straussa, Dvoraka, Czajkowskiego, Chopina i wielu innym. Dzieci nie tylko słuchały, ale tańczyły pod okiem fachowca, wspólne „grały” z kameralistami, oglądały animowane bajki z wirującymi parami na parkiecie sali balowej. Wiele z nich zostało po spotkaniu, by spróbować swoich sił na koncertowym fortepianie oraz w grze na trójkątach.
Elbląska Orkiestra Kameralna organizuje nie tylko koncerty dla dorosłych, ale także dla najmłodszych. Ostatni był zatytułowany „Muzyczna kraina walcem brzmiąca”. Jednak spotkanie rozpoczęło się od Wiosny z „Czterech pór roku” Antonio Vivaldiego.
Po czym poznajemy wiosnę ?
- pytała Paulina Skoczyk, dyrygentka EOK.
Po kwiatach,
po szerszeniach
- odpowiadały dzieci.
Po utworze Vivaldiego z śpiewem ptaków i burzą królowały tylko walce. Ten o Kopciuszku zaśpiewali Klara i Maksymilian z Młodzieżowego Domu Kultury w Elblągu.
Dzieci nie tylko słuchały, ale towarzyszyły elbląskim kameralistom. Sześcioro młodych ochotników grało na trójkątach podczas walca minutowego Chopina.
Uderzamy tylko na mój znak
- instruowała dyrygentka.
Chętnych było dużo, więc była jeszcze możliwość wypróbowania swoich umiejętności przy następnym walcu, skomponowanym przez Piotra Czajkowskiego.
Teraz zagra Elbląska Orkiestra Kameralna i orkiestra trójkątów
- zapowiedziała Paulina Skoczyk.
Po graniu, śpiewie przyszedł czas na tańce. Prowadziła je Małgorzata Wilczak, zawodowa tancerka z Elbląga.
Walca tańczymy na trzy
- wyjaśniała.
Dzieci pod kierunkiem profesjonalistki spróbowały swoich sił na scenie.
Odwracamy się do publiczności i kłaniamy się
- powiedziała Małgorzata Wilczak, gdy wybrzmiały ostatnie dźwięki walca z filmu „Trędowata”.
Kinga Brzezińska z Akademii Baletowej Szkoły Tańca Broadway zaprezentowała fragment tańca z baletu „Gisellle”.
Na zakończenie Elbląska Orkiestra Kameralna zagrała walc „Odgłosy wiosny” Johana Straussa, syna.
Koncert trwał godzinę, ale nie wszystkim dzieciom to wystarczyło. Wiele z nich pozostało, by pograć na trójkątach oraz spróbować swoich sił na profesjonalnym, koncertowym fortepianie.
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć.