Klub Sportowy Meble Wójcik dzisiejszym wspaniałym występem wyraził swoją gotowość do podjęcia w następnym tygodniu (niedziela) najgroźniejszego przeciwnika z całej stawki pierwszoligowców grupy A – Warmię Olsztyn. Dzisiaj w hali CSB piłkarze z Elbląga własnoręcznie napisali wiadomość przed derbami, z treści której wynika, że w stolicy województwa warmińsko-mazurskiego zagrają o pełną pulę. Już mecz z Realem w Lesznie zapowiadał rosnącą formę szczypiornistów Wójcika, ale starcie z Wolsztyniakiem tylko ją potwierdziło. Meblarze zmietli z parkietu gości 34:17 i dopisali kolejne 2 punkty do własnego konta.

Spotkanie z Wolsztyniakiem tylko przez pierwsze 10 minut przypominało rywalizację o ligowe punkty. Przez kolejne 50 minut na elbląskim parkiecie istniała tylko jedna ekipa i byli to Meblarze, a cała druga połowa przypominała bardziej sparing przed jednym z najważniejszych i najistotniejszych dla układu tabeli I ligi meczów – w Olsztynie z liderującą Warmią. Trener Dariusz Molski miał więc doskonałą sposobność do tego, żeby zrobić przegląd swojego wojska. Sporo zmian w pierwszej „7” spowodowało, że mogliśmy oglądać niemalże pełną „16” zapisaną w protokole meczowym. Bardzo wysoką dyspozycję potwierdził Marcin Szopa, który w drugim kolejnym meczu rzucił przeciwnikom 7 bramek, a każdą pięknej urody. Tyle samo trafień zanotował również Stanisław Gębala, ale kluczem do zwycięstwa była w dzisiejszym meczu szczelna obrona, która nie pozwalała na zbyt wiele gościom. Łącznie Wójcik stracił tylko 17 goli – w pierwszej 8, w drugiej 9. Wygraną wznieśli zatem szczypiorniści z Elbląga w stylu włoskim – zaczynając od obrony.

Pierwsze trzy minuty upłynęły obu zespołom na odgadywaniu zamiarów strony przeciwnej. W tym czasie było kilka klarownych sytuacji, ale brakowało celnych rzutów albo ze swoich obowiązków wywiązywali się bramkarze. Wynik otworzył Szopa i 2 minuty później dołożył kolejną bramkę. Za chwilę piłkę do siatki gości wpakował Gębala i po leniwym początku Meblarze prowadzili 3:1. W szeregach rywali dobrze wszedł w mecz Mariusz Rogoziński i to głównie za jego sprawą w 10 minucie było 4:4. Od tego momentu spotkanie zamieniło się w klasyczny piłkarski monolog, a perorował Wójcik. Dokładnie 10 minut potrzebowali piłkarze z Elbląga, aby rozpracować Wolsztyniaka. Potem nastąpiła egzekucja drużyny gości. Meblarze seryjnie punktowali, na co z rzadka odpowiadali pojedynczymi trafieniami przyjezdni. W przeciągu 20 minut pierwszej połowy szczypiorniści z Wolsztyna za kołnierz Marcin Głębockiego wrzucili zaledwie 4 piłki. Nasz bramkarz miał zresztą swój dzień. Szybko odczytał możliwe kierunki rzutów atakujących rywali, dzięki czemu w kilku trudnych momentach stawał na wysokości zadania, a wręcz wywiązywał się z niego z nawiązką. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 15:8 i można było myśleć już o następnym meczu.

Piłkarze Mebli nie zamierzali jednak odpuszczać. Druga połowa była ostatnimi 30 minutami przed Warmią Traveland, dlatego w elbląskim zespole nie było mowy o taryfie ulgowej. Szczypiorniści Wójcika kontynuowali festiwal strzelecki z pierwszej części i w 38 minucie było 20 do 10, a w 47 już 25 do 11. Umiejętnie przesuwająca się defensywa zamykała kolejne strefy szukającym przełamania rywalom. Tego dnia Wolsztyniak nie miał jednak zbyt wielu argumentów – tak w obronie, jak i w ataku. Mecz zdecydowanie się otworzył i wiele z kontr Meblarzy kończyło się pewnymi rzutami. W 57 minucie było 30:15, a goście jak gdyby z niedowierzaniem przyglądali się grze gospodarzy. Kolejni pojawiający się na placu boju elblążanie dopisywali do budżetu punktowego następne oczka i mecz zakończył się deklasacją gości, a rezultat końcowy zatrzymał się na 34 golach dla gospodarzy i połowie mniej dla gości.

KS Meble Wójcik Elbląg – KPR Wolsztyniak Wolsztyn  34:17  [15:8]

Meble: Głębocki, Fiodor, Ram, Malczewski 3, Spychalski 2, Dorsz 3, Adamczak (Paweł) 1, Gębala 7, Szopa 7, Nowakowski 3, Serpina 2, Olszewski 2, Adamczak (Piotr), Netz 2, Malandy, Tórz 2.

Trener: Dariusz Molski.

W niedzielę, 21 lutego, szczypiorniści z Elbląga zmierzą się w meczu derbowym z prowadzącą w I lidze Warmią Traveland w Olsztynie. W pierwszym spotkaniu obu ekip lepsi byli olsztyniacy. Tym większą chęć zwycięstwa powinni przejawiać "Meblarze". Początek batalii o godzinie 15:00.

Zapraszamy do obejrzenia retransmisji meczu z Wolsztyniakiem oraz do bogatej galerii zdjęć.