› bieżące
10:07 / 01.12.2011

Największe ograniczenie samochódów na prąd może wkrótce zniknąć

Największe ograniczenie samochódów na prąd może wkrótce zniknąć

Ludzkość chyba nie jest jeszcze gotowa na samochody na prąd. Są za drogie, ładowanie trwa długo, a zasięg takiej maszyny jest krótki. Wszystko przez ograniczoną pojemność akumulatorów. A co jeśli prąd byłby dostarczany z jezdni?

Na ciekawy pomysł wpadli naukowcy z Politechniki w Toyohashi i Toyota Central R&D. Uczeni zaproponowali, żeby długie ładowania w domach lub na stacjach zamienić na stale dostarczany prąd z jezdni. Miałoby to wyglądać następująco: pod powierzchnią asfaltu znajdowałyby się metalowe płyty, które dzięki indukcji elektromagnetycznej dostarczałyby prąd do samochodów elektrycznych.

Dzięki takiemu rozwiązaniu można by było zredukować rozmiary akumulatorów w samochodach na prąd, co skutecznie wpłynęłoby na zmniejszenie ceny pojazdu. Stale dostarczany prąd zwiększyłby także zasięg samochodu, nawet do nieskończoności - dopóki auto poruszałoby się po jezdni wyposażonej w tę technologię.

Minie wiele lat zanim takie rozwiązanie zostanie spopularyzowane, jeśli w ogóle się przyjmie. Wiemy, że jednym z pierwszych testów będzie lotnisko w Bostonie, które zakupiło 60 autobusów do przewozu pasażerów. Autobusy będą wyposażone w odbiorniki prądu - lotnisko będzie musiało jedynie przebudować swoje drogi.

gizmodo

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%