Cztery osoby usłyszały zarzuty w związku z napadem na pociąg, do którego doszło 17 stycznia bieżącego roku. Łącznie wczoraj zatrzymano w tej sprawie 7 osób. Los pozostałych trzech zatrzymanych zależeć będzie od decyzji prokuratorów.

Przypomnijmy, że do napadu na pociąg doszło 17 stycznia bieżącego roku w okolicy stacji Gdańsk-Żabianka. Wówczas, według świadków zdarzenia, jeden z obecnych w pociągu mężczyzn zaciągnął hamulec bezpieczeństwa, co umożliwiło kilkudziesięciu zamaskowanym mężczyznom wtargnięcie do wagonów, w których wywiązała się szamotanina. Napastnicy szybko zbiegli z miejsca zdarzenia

Po tym, jak policjanci zapowiadali zakrojone na szeroką skalę działania, zmierzające do ujęcia sprawców napadu na pociąg, funkcjonariusze dokonali serii zatrzymań podejrzanych o udział w tym zdarzeniu. Dziennikarze rmf24.pl ustalili, że zarzuty usłyszały już 4 z 7 ujętych wczoraj osób.

Czynności wyjaśniające, podjęte przez śledczych, pozwoliły na zmianę kwalifikacji wspomnianego czynu. Stwierdzono, że zbiegowisko miało charakter chuligański (Kodeks Karny, art. 115, par. 21). Z tego względu w przepisach przewidziano podniesienie dolnej granicy kary, wymierzonej dla podejrzanych.

Oznacza to, że grozi im kara pozbawienia wolności od 4 miesięcy do 3 lat. Na chwilę obecną wobec oskarżonych zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.