› bieżące
10:03 / 19.01.2015

Napis miał zniknąć i zniknął. Plakat zostanie

Napis miał zniknąć i zniknął. Plakat zostanie

fot. Dawid Chorąży

Odpowiedni ubiór, deklaracje i szczery uśmiech – te trzy elementy charakteryzowały każdego kandydata na prezydenta miasta, który chciał przekonać do swoich racji rzesze wyborców. Jak zwykle w takich przypadkach zwycięzca mógł być tylko jeden. W świetle obowiązujących przepisów plakaty i banery wyborcze powinny zniknąć w określonym czasie, jednak…

Przed kilkoma dniami informowaliśmy o plakacie Edmunda Szweda, który parę miesięcy temu ubiegał się o fotel prezydenta miasta. Wyborcy nie dali mu wystarczającego kredytu zaufania, by mógł zostać włodarzem Elbląga. Mimo to sam zainteresowany wciąż uśmiecha się do mieszkańców z plakatu, zawieszonego na budynku przy ul. Teatralnej.

Czy prawo, zapisane na kartach Kodeksu Wyborczego, nie ima się Edmunda Szweda? Okazuje się, że w rzeczy samej. Plakat ten nie jest bowiem traktowany jako materiał wyborczy. By nie wzbudzać dalszych kontrowersji, zgodnie z zapewnieniem Edmunda Szweda zapis, informujący o tym, iż plakat jest sfinansowany ze środków danego komitetu wyborczego, zniknął.

7
7
oceń tekst 14 głosów 50%