Narkotyki w samochodzie – „nie wiemy skąd się tam wzięły”
Policjant oraz żandarm wojskowy wspólnie patrolujący miasto wylegitymowali dwóch mężczyzn, którzy siedzieli w zaparkowanym przy al. Grunwaldzkiej samochodzie. W trakcie kontroli okazało się, że we wnętrzu auta znajdują się dwa zawiniątka foliowe. W jednym była amfetamina w drugim marihuana. Mężczyźni oświadczyli że: „nie wiedzą skąd narkotyki wzięły się w aucie”. Obaj zostali zatrzymani w policyjnym areszcie.
Cała sytuacja miała miejsce wczoraj około północy na jednym z parkingów przy al. Grunwaldzkiej. Tam, zainteresowanie patrolujących miasto policjantów przyciągnęła zaparkowana alfa romeo oraz dwaj siedzący w środku mężczyźni 21 i 19-latek. Policjanci postanowili ich wylegitymować. W trakcie sprawdzania danych zauważyli we wnętrzu auta podejrzane, foliowe zawiniątka. Mężczyźni zgodnie twierdzili, że „nie wiedzą skąd się one wzięły ani co zawierają”. Policjanci sprawdzili także telefony mężczyzn pod kątem tego czy nie pochodzą z kradzieży. Okazało się, że telefon 21-letniego Adama L. widniał w systemie jako skradziony w 2016 roku.
21-latek po nocy spędzonej w policyjnym areszcie przyznał się do tego, że znalezione w aucie narkotyki są jego. Usłyszał więc zarzut posiadania substancji odurzających. Teraz odpowie za to przed sądem. Może mu grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności. Policjanci dodatkowo wyjaśnią okoliczności posiadania przez niego skradzionego telefonu.
podkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu