› policja
09:50 / 26.04.2019

Nastolatki w szpitalu. W galerii handlowej skusiły się na tabletki szczęścia od nieznajomego

Nastolatki w szpitalu. W galerii handlowej skusiły się na tabletki szczęścia od nieznajomego

W jednej z gdańskich galerii handlowych trzy nastolatki dostały od pewnego mężczyzny tabletki, po których, jak zachwalał  „fajnie się poczują i będą szczęśliwe”. Niestety po powrocie do domu czuły się tak fatalnie, że zostały przewiezione do szpitala na oddział ratunkowy.

Gdańscy policjanci ze Śródmieścia otrzymali informację od lekarza dyżurującego na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, że do placówki medycznej trafiły trzy nastolatki, które znajdują się prawdopodobnie pod wpływem środków odurzających.

Kryminalni oraz śledczy ustalili, że nastolatki  poznały młodego mężczyznę, z którym spotkały się również następnego dnia. Mężczyzna podczas tego spotkania miał zaproponować im zażycie tabletki, po której „fajnie się poczują i będą szczęśliwe”. Nastolatki połknęły tabletki, a po powrocie do domu zaczęły się bardzo źle czuć. Dziewczyny do szpitala zostały zawiezione przez swoich rodziców

- czytamy w komunikacie gdańskiej policji.

Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o podanie nastolatkom substancji odurzających. Dzięki zdobytym informacjom funkcjonariusze weszli do mieszkania 23-letniego mieszkańca Gdańska, który został doprowadzony do komisariatu i osadzony w policyjnym areszcie.

Śledczy, którzy pracują nad tą sprawą cały czas ustalają okoliczności tego zdarzenia, sprawdzają zapisy z kamer monitoringu i wykonują czynności procesowe w niezbędnym zakresie w kierunku narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Niewykluczone, że zatrzymany przez policjantów mężczyzna usłyszy zarzuty

- informuje gdańska policja.

Policjanci przypominają o tym, aby nigdy nie zażywać substancji nieznanego pochodzenia. Nieznane substancje stanowią śmiertelne zagrożenie ponieważ nigdy nie wiesz jak zareaguje na nie Twój organizm, nawet jedna dawka może doprowadzić do zgonu.

1
0
oceń tekst 1 głosów 100%