Nasz Czytelnik: Rowerzyści spychają pieszych z chodników
fot. internet
Na rowerzystów najczęściej skarżą się zmotoryzowani. Najczęściej, bo swoje uwagi pod ich adresem kierują również piesi. Jeden z nich zadzwonił do nas dzisiaj rano.
Cykliści często narzekają na brak ścieżek rowerowych w Elblągu. Nie neguję, że w wielu przypadkach mają rację, ale czy stanowi to powód, by zajmować chodnik przeznaczony dla pieszych? Chyba nie? - pyta retorycznie pan Stanisław, 60-letni elblążanin.
Nasz Czytelnik bardzo często chodzi ze swoim psem na spacery do Bażantarni.
Idę zazwyczaj ulicą Agrykola. Chodnik po lewej stronie przeznaczony jest tutaj dla pieszych. Chodnik po prawej zajmuje w większości ścieżka rowerowa. Cóż, kiedy wielu z rowerzystów woli korzystać z miejsca przeznaczonego dla pieszych. Wczoraj (15 października) przytrafiło mi się to kolejny raz. Jadący za mną – i to środkiem chodnika – rowerzysta, zmusił mnie do wejścia na trawnik. Nie wytrzymałem i zadzwoniłem do was. Wiem, że to drobna sprawa, ale kultury i przestrzegania przepisów należy wymagać od każdego – mówi mężczyzna.
A Państwo jak sądzą?