Nasz Czytelnik jest zbulwersowany, że w Elblągu przyciski na przejściach dla pieszych nie są wyłączone z eksploatacji. Argumentuje, że dzięki temu ograniczymy rozprzestrzenianie się koronawirusa. 

Komunikaty Ministerstwa Zdrowia i WHO nie pozostawiają złudzeń koronawirs zostawiony na powierzchniach przedmiotów nie przestaje być groźny nawet wiele dni. Nasi Czytelnicy są zaniepokojeni. 

Czy planują Państwo w ślad za innymi miastami wyłączyć przyciski przy przejściach dla pieszych?
Jestem świadomym obywatelem miasta jak również ojcem dwójki dzieci.
Jestem pewny że takie działania spowodują ograniczenie rozprzestrzeniania się Covid-19

- napisał pan Daniel.

Inny Czytelnik w rozmowie telefonicznej był zbulwersowany zachowaniem przechodniów, którzy bez potrzeby naciskają przyciski przy przejściach dla pieszych.

Takie przypadki widziałem przy BP (Płk Dąbka i Pionierska) oraz przy Gwiezdnej – Płk Dąbka. W ten sposób łatwo przenieść zakażenie. Może powinno się zakleić przyciski i zakazać ich stosowania, a sygnalizacja działać standardowo.  

Nasza Czytelniczka zauważa ten sam problem, u zbiegu ulic: Królewieckiej i Kopernika.