Nasza akcja. Dziękujemy za Twoją odwagę - napisali harcerze do „elbląskiego” powstańca warszawskiego
fot. Grażyna Wosińska
Do naszej akcji Wyślij kartkę do „elbląskiego” powstańca warszawskiego włączyli się: żołnierze z 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej, funkcjonariusze Aresztu Śledczego oraz trzy Szkoły Podstawowe: nr 1, 4 i 14. w Elblągu oraz Anna Szczepańska, prezes Stowarzyszenia im. gen. bryg. Bolesława Nieczuja-Ostrowskiego. A ostatnio elbląscy harcerze, którzy spotkali się z ks. infułatem Mieczysławem Józefczykiem, uczestnikiem Powstania Warszawskiego i Honorowym Obywatelem Elbląga.
Dzięki inicjatywie redakcji Elblag.Net na stronie ogólnopolskiej akcji bohateron.pl znalazły się nazwiska dwóch powstańców warszawskich, którzy mieszkają w Elblągu: ks. infułata Mieczysława Józefczyka i por. Jerzego Kwietniewskiego. Można więc wysłać kartki także do elblążan. Jutro (2.10) ostatni dzień akcji. Podsumowanie podczas ogólnopolskiej gali 12 grudnia.
Jak się okazało uczestnicy naszej akcji nie ograniczyli się do wysyłania kartek. Harcerze spotkali się z ks. infułatem infułatem Mieczysławem Józefczykiem, uczestnikiem Powstania Warszawskiego i Honorowym Obywatelem Elbląga. Gdy brał udział w powstaniu miał 16 lat.
Nikt się nie rodzi bohaterem. Gdy patrzę na was, widzę swoje koleżanki i swoich kolegów sprzed lat. Tak się złożyło, że żyliśmy w tych trudnych czasach. Nie strzelaliśmy, ale ratowanie rannych przez sanitariuszki bywało bardziej niebezpieczne niż walka z bronią w ręku
- mówił ks. Mieczysław Józefczyk podczas spotkania z elbląskimi harcerzami.
Jego droga do Powstania Warszawskiego zaczęła się w niemieckim obozie pracy.
Moja koleżanka dostała wezwanie do obozu pracy. Gdyby tam poszła, jej mama zostałaby bez opieki. Była zrozpaczona. Poszedłem więc za nią. Z kilkoma kolegami patrzyłem ciągle na wschód - czyli tam, gdzie leżała Warszawa - słychać wybuchy, strzały, czy w nocy widać łuny, czy zbliża się czas, że Warszawa będzie wolna od okupacji niemieckiej. 1 sierpnia usłyszeliśmy odgłosy strzałów armatnich, a w nocy ujrzeliśmy łunę nad Warszawą i wiedzieliśmy, że pozostało nam już tylko jedno - uciec z tego obozu i udać się do stolicy
- wspominał ks. Józefczyk.
Był on w grupie „Kampinos” – batalion sochaczewski majora Władysława Starzyka ps. „Korwin. Spotkał się z żołnierzami, którzy przybyli z Nowogródczyzny, aby walczyć w powstaniu.
Oto treść kartek druhów 81 Elbląskiej Drużyny Starszoharcerskiej Zorza:
Dziękuję za Twoją odwagę
Dziękuję, że służyliście naszemu krajowi
Cieszę się, że mogę słuchać Twoich historii.
Na zakończenie spotkania ks. infułat infułat Mieczysław Józefczyk otrzymał na pamiątkę podziękowania za „osobisty przykład życia w zgodzie z wychowaniem, duchowym, patriotycznym i harcerskim”.
Jutro (2.10) ostatni dzień wysłania kartek do powstańców warszawskich. Szczegóły akcji są tutaj.