Nasza Czytelniczka codziennie jeździ autobusem linii nr 12. Zauważyła dziwną prawidłowość: autobusy w kierunku Próchnika jeżdżą punktualnie, natomiast  w kierunku Warszawskiej spóźniają się nawet 20 minut. 

Nasza Czytelniczka napisała o tym co ją bulwersuje od roku.

Chciałabym prosić o wyjaśnienie dziwnej prawidłowości w kursowaniu linii nr 12 w dni powszednie. Obserwuję to od około roku. Rano na przystanek przy Robotniczej w kierunku Próchnika autobus przyjeżdża zawsze punktualnie, można regulować zegarki, jak przed wojną przy kursowaniu pociągów. Natomiast gdy wracam z pracy w kierunku Warszawskiej jest odwrotnie, autobus zawsze jest opóźniony od 10 do 20 minut. 
12 czerwca zamiast o godz. 16.11 był o 16.21. Zauważyłam, że w tym samym czasie autobusy jadące do Próchnika są punktualne. 

Oto odpowiedź z Zarządu Komunikacji Miejskiej w Elblągu:

Linia nr 12 jest tzw. linią średnicową (jej trasa przecina całe miasto, w tym jego centrum). Niestety, w godzinach porannego i popołudniowego szczytu, ze względu na znacznie większe natężenie ruchu drogowego w całym mieście, a także inne utrudnienia - w funkcjonowaniu linii nr 12 mogą występować kilkuminutowe opóźnienia. W przypadku tej linii, wspomniane utrudnienia mają zmienny - pod względem czasu trwania i miejsc występowania - charakter. 
Natomiast tak duże opóźnienia, na jakie wskazuje pasażerka, zdarzają się stosunkowo rzadko. 

Niemniej, zwrócimy na to szczególną uwagę  

- w przesłanej do redakcji odpowiedzi napisał  Michał Górecki, kierownik Sekcji Organizacji Przewozów ZKM.