Jak informuje Lech Kraśniański, przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej ds Referendum, w Elblągu do tej pory nie odnotowano żadnego przypadku złamania ciszy wyborczej. Głosowanie w niedzielnym referendum przebiega spokojnie.

Jestem tu od godz. 6.00 rano. Nie ma żadnych zgłoszeń dotyczących złamania ciszy wyborczej podczas referendum – informuje Lech Kraśniański, przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej. - Głosowanie we wszystkich lokalach przebiega sprawnie i bez większych problemów.

Naszą redakcję jeden z czytelników poinformował o przeniesieniu lokalu wyborczego przy ul. Częstochowskiej na ul. Piłsudskiego. Według niego, nie było o tym informacji i ludzie nadal przychodzili do starego lokalu.

- Zmieniony został lokal wyborczy dla mieszkańców z ul Fromborskiej. Dawniej znajdował się w przedszkolu, przy ul Częstochowskiej, natomiast teraz znajduje się w bibliotece, przy ul. Piłsudskiego 17. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby zostało to podane wcześniej. Przy podawaniu wszystkich okręgów wyborczych – alarmuje nasz czytelnik.

Lech Kraśniański jest taką informacją zdziwiony. Jak mówi, decyzję o przeniesieniu lokalu podjęto dwa miesiące temu.

- Przeniesienie lokalu odbyło się dwa miesiącu temu. Wszystkie procedury prawne zostały zachowane. Nowa siedziba komisji wyborczej została podana na wszystkich obwieszczeniach i informacjach – mówi Lech Kraśniański. - Ludzie jednak nie czytają obwieszczeń i z przyzwyczajenia idą głosować tam, gdzie cały czas chodzili. Proszę więc nie doszukiwać się tu jakichś sensacji. Nie ma tu winy ani Urzędu Miasta, ani prezydenta miasta czy też organizatorów referendum.

Pierwsze wyniki niedzielnego referendum poznamy po godz. 21.00.