Nie mylcie tych pożytecznych zwierząt z nornicami i myszami. Te sympatyczne zwierzątka to najmniejsze ssaki owadożerne żyjące w Polsce. Znajdują się pod częściową ochroną gatunkową i są zupełnie nieszkodliwe.

Długość ich ciała łącznie z ogonem wynosi zazwyczaj do 10 centymetrów, a ich waga rzadko przekracza 7 gramów. Ryjówki mają tak szybką przemianę materii, że zimą wystarczy nawet kilka godzin bez jedzenia, aby umarły z głodu. Ich serce bije z szybkością 1200 uderzeń na minutę, ale w stanie zagrożenia częstotliwość jego skurczów może się zwiekszyć nawet do 3000 na minutę! Typowym środowiskiem ich życia są obrzeża podmokłych lasów, wilgotne łąki, kępy krzewów na łąkach i bagnach, żywopłoty, ogródki działkowe. Szczególnie jesienią i w okresie zimowym można je spotkać również w obrębie zabudowań. Zdarza się, że wchodzą do domów i nierzadko są mylone z myszami. 

Jesienią mogą odwiedzać nasze domy w poszukiwaniu drobnych owadów. Nie róbmy im krzywdy!

– apelują Agnieszka i Sławomir Łyczko z Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Mysikrólik".