Dziś (23.01) w elbląskim szpitalu zmarła nastolatka, która została ranna podczas wypadku drogowego w Adamowie przed pięcioma dniami.

W dniu 18 stycznia około godziny 18.30 w miejscowości Adamowo mieszkaniec jednej z pobliskich miejscowości kierował samochodem osobowym marki Renault. Poruszał się on kierowanym przez siebie pojazdem drogą publiczną w kierunku miejscowości Wiktorowo. Pojazd ciągnął trzy worki typu BIG BAG, na których siedziały po dwie osoby. W trakcie pokonywania przez auto łuku drogi w prawo trzeci z ciągniętych za samochodem worków zsunął się z jezdni na lewe pobocze, a następnie po przebyciu 32 metrów uderzył w przydrożne drzewo. Słysząc krzyki uczestników kuligu kierujący samochodem po przebyciu dalszych 100 metrów zatrzymał kierowany przez siebie pojazd. Obrażeń ciała doznały dwie uczestniczki kuligu.

Przy czym jedna z nich w następstwie zaistniałego wypadku drogowego doznała ciężkich obrażeń ciała i w związku z tym w stanie krytycznym przewieziona została do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu

- informuje Prokuratura Okręgowa.

Niestety nie udało się uratować nastolatki. Dziś (23.01) w elbląskim szpitalu zmarła