Niebo w gębie, czyli One Day Restaurant w Bażantarni [zdjęcia]
fot. Nel Cybulska/elblag.net
One Day Restaurant to prawdziwa perełka na elbląskim rynku gastronomicznym. Wyjątkowa restauracja pojawia się na jeden dzień, aby rozkochać w sobie miłośników dobrego jedzenia na świeżym powietrzu. Dziś stołowaliśmy się w Bażantarni, ale na tym nie koniec.
Przedsięwzięcie odważne, ale niezwykle przyjazne. Choć przez moment wydawało się, że ogrom jedzenia pozostanie w nienaruszonym stanie, spacerowicze szybko wyprowadzili z błędu przekonanych o niepowodzeniu.
Menu było skromne, ale każdy znalazł w nim coś dla siebie. Furorę zrobił gulasz podawany wprost ze stojącego na ogniu kotła. W ofercie Jednodniowej Restauracji figurowała również grochówka, a dla spragnionych słodkości organizatorzy przygotowali rozmaite ciasta i ciasteczka oraz kawę, herbatę i napoje. Najwyższa cena za ciepły posiłek to tylko 5zł, jednak miska wypełniona po brzegi soczystą wołowiną jest warta swojej ceny.
- Nie przypuszczałem, że zjawi się tyle osób. Koszt przygotowania całej imprezy to ok. 900zł, w to wliczone są również awarie – dziś był to tylko zepsuty czajnik – śmieje się Mariusz Lamp, organizator happeningu.
Nie jest łatwo określić, ile osób zjawiło się w restauracji pod chmurką – jedni odchodzili, inni dopiero zaczynali swoją ucztę. Szacuje się, że było ich łącznie kilkaset.
- W listopadzie planujemy kolejną edycję imprezy. Tym razem będzie to kuchnia wojskowa, którą wszyscy dobrze znają i lubią – dodaje dzisiejszy szef kuchni.
W Elblągu jest to pierwsza tego typu impreza. Jej ideą jest jednoczenie zupełnie obcych sobie, przypadkowych ludzi – można usiąść wspólnie, porozmawiać i przy tym dobrze zjeść. Ponieważ pogoda zdecydowanie dopisała, a nastroje przechodniów sprzyjały rodzinnej atmosferze, wszystko poszło zgodnie z wcześniejszym założeniem.