› relacje
18:40 / 09.05.2017

Niecodzienne, rycerskie wesele Artura i Alicji w Malborku (fotorelacja)

Niecodzienne, rycerskie wesele Artura i Alicji w Malborku (fotorelacja)

fot. Marcin Mongiałło

Ah, co to był za ślub i wesele, chciałoby się rzec. Bezsprzecznie były wyjątkowe, bo rycerskie. Zawarcie związku malżeńskiego odbyło się w Urzędzie Stanu Cywilnego przy pl. Słowiańskim w Malborku, gdzie państwo młodzi, elblążanie Alicja i Artur, złożyli śluby, po czym odbyła się plenerowa uroczystość weselna.

W bardzo średniowiecznej scenerii, a mianowicie na przedzamczu malborskiego zamku, nieoodal baszty maślankowej, rzeki Nogat oraz przebiegającej tuż obok linii kolejowej, bawiło się kilkudziesięciu rekonstruktorów historycznych i rycerzy wchodzących w skład Drużyny Wojów Pruskich Karrega oraz Chorągwi Komturii Elbląskiej. Miejsce było naprawdę wyjątkowe. Każdy mógł poczuć ducha dawnych czasów, tym bardziej, że większość weselników była ubrana w stroje z epoki, używała glinianych naczyń nawiązujących swoim wyglądem do odległych czasów oraz bawiła się w zabawy znane setki lat temu. Strzelano z łuków, można było skosztować podpłomyków pieczonych nad ogniskiem. Uśmiech nie schodził z twarzy gości, co było zasługą osób prowadzących różnego rodzaju oryginalne konkursy. Wszystko obserwowały z góry gołębie siedzące na szczycie baszty maślankowej oraz turyści zaglądający tutaj z odległego o kilkadziesiąt metrów ceglanego muru.

Sama malborska baszta maślankowa jest przepiękna i bardzo oryginalna. Jej dach jest zwieńczony postacią kobiety pochylonej nad maselnicą. To jedna z najwyższych wież w kompleksie zamkowym. Liczy niemal 29 metrów wysokości, a jej średnica dochodzi do 8,7 metra. Została wybudowana w latach 1335-1340 i jest najdalej wysuniętą w kierunku północnym ze wszystkich wież zamku w Malborku. Przez setki lat pełniła funkcję strażnicy. Dlaczego maślankowa? Jedna z legend mówi, że kiedy Krzyżacy wprowadzili podatek od ubijania masła, spotkało się to z ostrym sprzeciwem rajców miejskich. Twierdzili oni, że w związku z tą decyzją wzrośnie cena masła, co spowoduje, że znacznie mniej ludzi będzie stać na jego zakup. W konsekwencji spadną ich zyski. Krzyżacy obawiając się zamieszek zamknęli buntowników w wysokiej wieży. Stąd też nazwa.

Rycerskie wesele zakończyło się dobrze po godzinie 21.00. Było niezwykłe, bardzo klimatyczne, nie tylko ze względu na miejsce, ale także za sprawą wspaniałych ludzi biorących w nim udział. Wszak byli to rycerze i wojowie...

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%

Zdjęcia ilość zdjęć 55