Nasza Czytelniczka była świadkiem niecodziennego zdarzenia, które miało miejsce pomiędzy godz. 9.30 a 10.00 na ulicy Królewieckiej w Elblągu. Kierowca samochodu ciężarowego miał tam duży problem związany ze skręceniem w boczne ulice. 

Najpierw próbował skęcić w uliczkę położoną pomiędzy zabytkowym, ceglanym budynkiem Renomy a siedzibą Centrum Rehabilitacji w Elblągu. Próby trwały co najmniej 5-10 minut. W tym czasie wstrzymany został ruch tramwajów (na marginesie – zdjęcia wykonane zostały właśnie z jednego z nich). Następnie, po wielu próbach, kierowcy udało się w końcu wycofać z uliczki, po czym starał się wjechać w kolejną – tym razem w ul. Księdza Wacława Osińskiego (tę samą przy której swoją siedzibę ma Wolność Sp. z o.o., zajmująca się produkcją słodyczy). 

Opinia ekspertów? Jeden z doświadczonych kierowców udziela porad manewrowania tirem na forum internetowym:

Nie ma na to konkretnego sposobu, wszystko trzeba samemu wyczuć. Jest za to kilka prostych zasad. Na przykład nie zawsze trzeba cofać na skręconych kołach, żeby łamać zestaw. Im więcej będziesz kombinował, tym bardziej się w tym zamotasz, więcej osi równa się mniej kręcenia. Naczepa wolniej reaguje na ruchy kierownicą, przyczepa centralnoosiowa praktycznie od razu.  W miejsce do którego cofasz, nie celujesz końcem ściany, tylko ostatnią osią. Naczepa bardziej zachodzi, niż przyczepa i trzeba brać z nią większy łuk, gdy już przejdzie pierwsza oś naczepy, to reszta też. 

Z pewnością bardzo trudno jest manewrować dużym samochodem ciężarowym (ciągnikiem siodłowym) z naczepą na wąskich ulicach, szczególnie zważywszy na fakt, że wiele z nich jest zastawionych samochodami, które skutecznie utrudniają wszelkie manewry. Powzięta pochopnie decyzja, w która uliczkę wjechać, może kosztować kierowcę wiele czasu i nerwów potrzebnych na naprawienie błędu.

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć nadesłanych przez Czytelniczkę.