Nierzadko nikt ich nie żegna. Kto zajmuje się pochówkiem osób samotnych i bezdomnych w Elblągu?
fot. Marcin Mongiałło (archiwum Elblag.net)
Zdarza się, że umiera osoba bezdomna lub samotna – taka, która w chwili śmierci nie ma rodziny lub innych bliskich, którzy mogliby zorganizować pogrzeb i pokryć jego koszty. Pochówkiem osób, których nie ma kto pochować zajmuje się gmina, w imieniu której zlecenie na pochówek finansuje Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.
Pogrzeby komunalne reguluje Ustawa z 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej, która w zakresie szczegółowych rozwiązań odsyła do uchwał rad gmin. Art. 17.1 pkt. 15 tejże ustawy wskazuje, że do zadań własnych gminy o charakterze obowiązkowym należy sprawienie pogrzebu, w tym osobom bezdomnym. W takich przypadkach pogrzeb jest zlecany w przetargu firmie, która zaproponuje najniższą cenę. Tak też jest w Elblągu. Osoby bezdomne są w naszym mieście chowane w jednej kwaterze, położonej w środkowej części Cmentarza Komunalnego Dębica.
Chowanie bezdomnych w jednej kwaterze ma swoje uzasadnienie. Wynika to z tego, że takimi grobami później najczęściej nikt się nie opiekuje. Nie wystawia się nagrobków, a teren wokół grobu pozostaje najczęściej niezagospodarowany. Umiejscowienie takich grobów w różnych kwaterach spowodowałoby negatywne skutki dla grobów położonych w bezpośrednim sąsiedztwie, które mają swoich opiekunów. Utrudniałoby to utrzymanie porządku na grobach, które są zadbane. Jednocześnie umiejscowienie w jednym miejscu grobów, które w większości nie są pielęgnowane ułatwia też prace porządkowe (m.in. koszenie trawy), które wykonują pracownicy Zarządu Zieleni Miejskiej. Administracja Cmentarza Komunalnego Dębica w Elblągu zapewnia, że groby osób samotnych i bezdomnych są traktowane w taki sam sposób jak pozostałe. Odwiedziliśmy kwaterę, w której znajdują się groby takich osób i widać, że są one zadbane.
Chowanie osób samotnych i bezdomnych w jednej kwaterze nie oznacza zasady od której nie może być odstępstwa. Jeżeli rodzina zmarłego, którego pochówek jest organizowany przez ośrodek pomocy społecznej, wyrazi życzenie, żeby został on pochowany w innej kwaterze, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zadośćuczynić takiej prośbie.
W tym miejscu warto dodać, że bez względu na sytuację finansową rodzina może zrzec się prawa do pochowania osoby bliskiej. W takim przypadku może się zdarzyć, że pochówek zorganizuje ośrodek pomocy społecznej. Przykład? Jakiś czas temu zmarła matka pani Anny. W związku z tym, że nie utrzymywała przez ponad 10 lat żednego kontaktu, córka zrzekła się prawa do jej pochówku na rzecz konkubenta – osoby, z którą matka przez wiele lat prowadziłą wspólne gospodarstwo domowe. Człowiek ten natomiast był osobą bardzo ubogą, w związku z czym pochówek matki pani Anny został zorganizowany przez pomoc społeczną. Podobne sytuacje są jednak wyjątkowe.
Obowiązek organizacji pochówku jest zadaniem własnym gimny oraz stanowi jedno ze świadczeń niepieniężnych pomocy społecznej, która działa w tym przypadku w jej imieniu. Zobowiązanie to aktualizuje się dopiero wtedy, gdy z prawa do pochówku zmarłego nie skorzystają małżonek, krewni ani powinowaci, jak również nie ma osób, które dobrowolnie zobowiązały się do dokonania pochówku. Zgodnie z linią orzecznictwa (II SA/Go 878/14 - Wyrok WSA w Gorzowie Wlkp.):
(...) postanowienia ustawy dotyczące obowiązku organizacji pogrzebu przez gminę należy interpretować zgodnie z zasadami i celami pomocy społecznej, zwłaszcza z uwzględnieniem zasady subsydiarności, co oznacza, że na gminie ciąży obowiązek sprawienia pogrzebu tylko wtedy, gdy obowiązku tego nie może wykonać rodzina. Brak jest zatem przepisu dającego podstawy do przyjęcia na siebie przez gminę ( ośrodek pomocy społecznej ) obowiązku organizacji pogrzebu, gdy wystąpi o to osoba bliska zmarłego. W sytuacji braku dostatecznych środków na organizację pogrzebu przez osobę bliską zmarłemu zastosowanie znajduje bowiem przepis art. 39 ustawy o pomocy społecznej, umożliwiający wystąpienie z wnioskiem o przyznanie zasiłku celowego na pokrycie kosztów pogrzebu.