Niesforny Srebrny Potok doczeka się regulacji
fot. archiwum Elblag.net / Marcin Mongiałło
Dwa lata temu Srebrny Potok po niezwykle ulewnym deszczu dał się we znaki. Ucierpiał Elbląg i Bażantarnia z czerwonym szlakiem. Ogłoszono przetarg na regulację odcinków rzeki, zgłosiło się 6 firm, które zaoferowały ceny od 413 tys. zł do 677 tys. zł. Jak dobrze pójdzie inwestycja będzie gotowa 13 grudnia tego roku.
Tak wielka woda w Srebrnym Potoku zdarza się raz na wiele lat. 18 września 2017 roku przejdzie do historii, niestety tej smutnej. Ucierpiało miasto – kilka ulic znalazło się pod wodą. Ucierpiała także Bażantarnia, a przede wszystkim czerwony szlak, który do czasu odwołania został wyłączony z użytkowania.
Srebrny Potok będzie uregulowany na wybranych odcinkach. Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku ogłosiło przetarg.
Zamówienie obejmuje w szczególności: roboty budowlano-montażowe umocnienia prawej skarpy Srebrnego Potoku na wybranych odcinkach.
Przewiduje się wykonanie umocnienia brzegu koszami siatkowo-kamiennymi. Wykonanie umocnień prawego brzegu Srebrnego Potoku będzie wykonane na odcinkach, gdzie wystąpiły największe uszkodzenia szlaku turystycznego
- czytamy w ogłoszeniu o przetargu.
Długość kompletnego umocnienia wyniesie 120 m. Roboty polegające na umocnieniu skarpy Potoku będą wykonywane z poziomu terenu, bez wprowadzania sprzętu w koryto Srebrnego Potoku.
Na przetarg zgłosiło się 6 firm, w tym dwie z Elbląga. Najniższą cenę zaoferowała firma PRIM z Gdańska – 413 tys. zł, a najwyższą AGROMEL z Pruszcza Gdańskiego - 677 tys. zł.
Przed otwarciem ofert zamawiający czyli Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku zaproponował 697 tys. zł.
10 października dowiemy się kto wygrał.