To był świetny spot. Ponad 170 aut wyjechało na objazd w związku z grupą „Nocna jazda samochodem bez celu po Elblągu”. Drugie tyle przyjechało na parking NOMI, aby po prostu spotkać się, wymienić się doświadczeniami, poznać się. Teraz organizatorzy planują coś zupełnie nowego.

Nocna jazda samochodem bez celu po Elblągu to grupa zrzeszająca ponad 2000 osób. Osób, które kochają motoryzację i swoje pojazdy. Aby bardziej przybliżyć tą świetną ideę wszystkim mieszkańcom naszego miasta, organizatorzy przygotowali mały pomysł na następny spot.

Planujemy przekształcić się w dzienną jazdę samochodem bez celu. Jak wiadomo, w nocy większość elblążan śpi, co powoduje, że wiele z nich nie wie o naszym istnieniu. Kiedy będziemy spotykać się w dzień, rozdawać ulotki informacyjne to więcej osób będzie do nas przyjaźnie nastawionych – komentują twórcy „Nocnej jazdy bez celu”.

Faktycznie, pomysł może być trafiony. Prócz spotów uczestnicy przewidują działania informacyjne – będą rozdawane ulotki, wydawcy „Samorządu Miejskiego” obiecali również pierwszą stronę dla Nocnej, a właściwie Dziennej jazdy. Dzięki temu mieszkańcy na pewno zrozumieją sens całej akcji.

W planach znajduje się również kolejny spot, który miałby się odbyć za dnia. Oczywiście, w ramach tradycji, zorganizowany zostanie przejazd przez całe miasto głównymi ulicami. Wstępnie swój udział zgłosiło już ponad 150 samochód z Elbląga, zaproszenie na inaugurację Dziennej jazdy zgłosiło również Trójmiasto, Kaszuby, Zakopane oraz miejscowości położone w okolicy Elbląga (jak chociażby Olsztyn).

- Oczywiście, idea Nocnej jazdy będzie również kontynuowana. Po prostu podzielimy się na zmiany. Kto pracuje za dnia będzie spotykał się w nocy i na odwrót. To pozwoli poznać nam się jeszcze lepiej – mówią organizatorzy. Trzymamy kciuki!