Wyróżnia ją włoski charakter.

Nowa Alfa Romeo 4C, zaprezentowana już jakiś czas temu na salonie samochodowym w Genewie, ma szansę wejść na rynek nawet przed 2013 r., jak zapowiadali producenci. Popyt na takie auta robi się coraz większy ze względu na dzisiejsze możliwości sportowych roadsterów i coupe posiadających siniki przekraczające moc 300 KM.

Alfa Romeo 4C i 4C Spider może wprowadzić duże zamieszanie na rynku. Takie marki jak Audi, BMW czy Mercedes już od dawna mają w swojej ofercie takie auta, a całkiem nowy model ma szansę zauroczyć i skraść tym markom kilku stałych klientów.

Z zapowiedzi wynika, że nowa Alfa 4C z silnikiem o mocy około 230 KM ma kosztować mniej więcej 240 tys. zł. To dość dużo jak na Alfę i jak na model, który debiutuje w tym segmencie aut. Jednak w porównaniu z Porsche Boxsterem z 250-konnym silnikiem, który kosztuje 255 tys. zł, Alfa wypada całkiem nieźle, a zwłaszcza w kwestii designu, pod tym względem na pewno nikogo nie zawiedzie.

Kolejnym konkurentem nowej Alfy jest Audi TT z silnikiem 2,5 TFSi o mocy 340 KM i z napędem quattro w cenie 250 tys. zł, które pod względem osiągów stawia poprzeczkę dość wysoko.

Kolejnym ciekawym konkurentem Alfy jest Mercedes SLK 350 z również mocnym silnikiem o mocy 306 KM i 7-biegowym automatem. W porównaniu do reszty rywali nowej Alfy Mercedes oferuje składany sztywny dach i na pewno ekonomiczniejszy silnik niż ten, który pracuje w Audi, ale stylistycznie prawdopodobnie Alfa może jest tutaj bezkonkurencyjna.

Ostatnim konkurentem, będącym chyba najciekawszą propozycją, jest BMW Z4 z 3-litrowym 6-cylindrowym silnikiem rzędowym o mocy 306 KM i 7-stopniową skrzynią TipTronic za 235 tys. zł. BMW ma ponadto sztywny otwierany dach, nowoczesne wnętrze i prawdziwie sportowy charakterem, czego - mimo wyższej mocy - nie da nam Audi ani niefajnie brzmiący Mercedes, którego wnętrze, identyczne jak w innych modelach marki spod znaku gwiazdy, szybko może się znudzić.

Na koniec powróćmy do nowej Alfy Romeo z centralnie umieszczonym silnikiem o pojemności 1,8 l z turbodoładowaniem, a także z niską wagą, która gwarantuje niewielkie zużycie paliwa i w miarę dobre osiągi. Oczywiście jedna rzecz zawsze będzie wyróżniać Alfę, mianowicie włoski charakterek, a tego właśnie brakuje konkurencji.

Rafał Sztoner, autokarta.pl