Nowa decyzja ws. budowy elektrowni wiatrowych w Gronowie
W minionych latach starano się, by na terenie gmin Elbląg (wiejska) i Gronowo Elbląskie stanęły tzw. konwertery powietrzne, których zadaniem jest przetwarzanie energii wiatru w energię elektryczną. Stosowny wniosek o wszczęcie postępowania inwestycyjnego wystosowano w roku 2012. Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Olsztynie zainicjował je w styczniu kolejnego roku. Wyniki późniejszych jego etapów pozwalają sądzić, że jeśli wszystko dobrze pójdzie, urządzenia mogą być montowane już w tym roku.
Energia wiatru jest zaliczana do tzw. czystej energii, co oznacza to, że w procesie jej przetwarzania na energię elektryczną nie powstają żadne odpady, które mogłyby zaszkodzić środowisku. To rozwiązanie, któremu warto poświęcić dużo uwagi, ale i… pieniędzy, jest to bowiem kosztowne przedsięwzięcie. Eksperci wyliczyli, że inwestycja może się zwrócić nawet za 6 do 12 lat. Jest to jednak kwestia warta zachodu, biorąc pod uwagę korzyści, płynące chociażby z obniżenia emisji CO2 czy mniejszych kosztów produkcji energii.
Postępowanie w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla wspomnianego przedsięwzięcia wszczęto na wniosek inwestora, gdańskiej firmy Eurowind Services sp. z o. o. z 2012 roku. Oprócz RDOŚ zaangażował się w to Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Elblągu. Kolejne etapy postępowania zbliżały inwestora do otrzymania pozwolenia na realizację inwestycji.
Jednak wydanie decyzji na budowę elektrowni wiatrowych powinno być poprzedzone uzyskaniem pozytywnej opinii stosownej instytucji. Dokument, zapowiadający przeprowadzenie oceny oddziaływania przedsięwzięcia, tj. budowy konwerterów powietrznych wraz z zewnętrzną infrastrukturą przyłączeniową na środowisko, pojawił się w Biuletynie Informacji Publicznej elbląskiego Urzędu Miejskiego w połowie kwietnia bieżącego roku.
Autorzy raportu, sporządzonego na potrzeby przyszłej inwestycji, już w 2013 roku jako najkorzystniejszy wariant realizacji przedsięwzięcia wybrali ten, proponowany przez inwestora. Zakłada on budowę 10 elektrowni wiatrowych, rozstawionych zgodnie z wyliczeniami, przy czym maksymalna wysokość każdej z elektrowni nie przekroczy 150 m. Wspomniany dokument, jak i inne złożone w sprawie omawianej inwestycji, poddane zostały ocenie przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Olsztynie.
Wydał on niedawno decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach konstrukcji, będącą wynikiem analizy zgromadzonej dokumentacji. Zwrócił w niej uwagę, iż na terenie, przeznaczonym pod inwestycję (patrz zdjęcie poniżej), występują siedliska ptactwa dzikiego i innych przedstawicieli fauny, w związku z czym podczas budowy elektrowni trzeba będzie tak zaplanować działania, by nie zakłócać spokoju zwierząt. Lista zaleceń dla inwestora jest bardzo długa. RDOŚ podkreślił, że eksploatacja elektrowni wiatrowych może być uciążliwa dla mieszkających nieopodal ludzi.
Aby ograniczyć hałas do minimum, inwestor zobowiązany będzie do regularnych pomiarów głośności pracy konwerterów, a żeby elektrownie nie wyróżniały się na tle otoczenia, będzie musiał pomalować je na matowy kolor, niekontrastujący z otoczeniem. W decyzji zawarto również zapis, z którego wynika, że funkcjonowanie turbin wiatrowych nie wpłynie niekorzystnie na środowisko i nie będzie go zanieczyszczać. To z pewnością dobra wiadomość nie tylko dla inwestora.
Jaki będzie jego następny krok?