Nowe autobusy hybrydowe od Volvo na naszych drogach. Czy jest szansa, aby woziły stale mieszkańców Elbląga?
fot. Materiały prasowe Volvo
Nowe pojazdy spółki przewozowej ALP pojawiły się na dość krótki okres z karteczkami "do testów". Mowa tutaj o nowych autobusach hybrydowych, które były testowane na naszych drogach. Czy te komfortowe, ciche i ekonomiczne pojazdy pojawią się w naszym mieście na stałe?
Wielu mieszkańców miasta zauważyło nowe pojazdy testowane właśnie na naszych ulicach. Z zaciekawieniem oraz niekrytą satysfakcją korzystali oni z nowych, cichych oraz przede wszystkim czystych autobusów. Jednakże w pewnym momencie pojazdy znikły. Jak można było wywnioskować z kartek naklejonych w wnętrzu, były to maszyny testowe. Zapytaliśmy prezesa spółki ALP, Jana Niedzielę, o wrażenia z przeprowadzonych testów oraz czy możemy liczyć na to, że autobusy powrócą na popularne linie w Elblągu już na stałe.
Zacznijmy jednak od przybliżenia Czytelnikom czym jest Volvo 7900 Hybrid, bo właśnie takie pojazdy były u nas testowane.
Tak naprawdę są to całkowicie nowe pojazdy, zbudowane na nowej płycie podłogowej, której konstrukcja jest w wielu przypadkach oparta wyłącznie na elementach aluminiowych. Prócz połączenia silnika diesla z silnikiem elektrycznym autobus „wyciąga” energię również z hamowania i przekazuje ją zarówno do ładowania baterii elektrycznych, jak i również do systemu chłodzenia. To wszystko w połączeniu z nową, automatyczną skrzynią biegów gwarantuje (według danych producenta) spalanie na poziomie 26 litrów oleju napędowego na każde przejechane 100 km. W porównaniu z tradycyjnymi autobusami jest to naprawdę olbrzymia oszczędność. Standardowy autobus potrzebuje tegoż paliwa około 6-8 litrów więcej na każdą „setkę”.
Prócz oczywistych korzyści ekonomicznych oraz ekologicznych dla pasażerów jest ważne co innego. Najważniejszą różnicą widoczną, a raczej słyszalną, jest cisza panująca w środku pojazdu. Co więcej, pierwsze kilkadziesiąt metrów od ruszenia Volvo napędza tylko i wyłącznie silnik elektryczny. Jakie są tego zalety?
Płynniejszy start – jest to ważne dla wszystkich osób starszych, które nie zdążą zająć miejsca lub złapać się czegokolwiek po wejściu do pojazdu.
Brak hałasu na przystanku (silnik diesla – jak już wspomniałem – załącza się dopiero po kilkudziesięciu metrów).
Brak spalin lecących prosto na pasażerów (i zarazem do środka autobusu) podczas zatrzymywania się i postoju na przystankach.
W ulotce informacyjnej otrzymanej od Jana Niedzieli możemy przeczytać wzmiankę o klimatyzacji. Czy wreszcie w upalne, letnie dni możemy się spodziewać ochłodzenia w komunikacji miejskiej? Jak najbardziej!
Rzecz najważniejsza to cena takiego pojazdu. Volvo 7900 Hybrid w standardowej konfiguracji to koszt w okolicach 1.200.000 złotych netto. Czy naszego przewoźnika stać na taki zakup?
- Jeżeli chodzi o przeprowadzone testy w Elblągu to wyniki nie wskazują na to, aby ALP był zainteresowany zakupem tych autobusów - wyjaśnia Jan Niedziela. - Wyniki jakie uzyskaliśmy na najbardziej trudnych liniach czyli nr. 7 mieszczą się w przedziale od 28 do 30 litrów oleju napędowego na każde 100 przejechanych kilometrów. Przyczyną też jest sama cena zakupu wynosząca 1200000PLN netto. ALP jako prywatny podmiot gospodarczy nie może dostać dotacji z UE, bo nie ma takich programów.
Elbląg jest za małym miastem, za mało wykonuje się kilometrów miesięcznie. Dla przejechania 200 kilometrów w dni robocze, zakup tak drogiego autobusu to nieporozumienie.
W Elblągu autobus na linii numer 7 przemieszcza się z prędkością 17 km/h. Przez 15 godzin wykona 255km. Tak drogi autobus powinien wykonywać ponad 10000 kilometrów miesięcznie, aby był opłacalny w eksploatacji. Nie możemy się spodziewać takich autobusów w Elblągu ze względów ekonomicznych.
- W Elblągu jest potrzeba więcej mniejszych autobusów i dużo tańszych, bez nadmiernej elektroniki. Trzeba tak projektować trasy, aby autobus mógł pokonywać trasę od punktu A do punktu B nie z prędkością 17 km/h, a 20-25 km/h. To pozwoli na obniżenie kosztów komunikacji - dodaje Jan Niedziela.
Pozostaje nam wyłącznie mieć nadzieję na nowe autobusy napędzane gazem ziemnym CNG, które, mamy nadzieję, już wkrótce zastąpią stare i wysłużone pojazdy.