Nowe dowody osobiste od marca, nie od stycznia bieżącego roku
fot. www.pniewy.wlkp.pl
Nowy rok to czas zmian. Tym razem słów kilka o nowych dowodach osobistych. Wstępnie miały być wydawane już od stycznia tego roku, jednak postanowiono, by były dostępne od marca. O wydłużeniu terminu oczekawania na nowe dokumenty zadecydowała skala przedsięwzięcia. Chodzi bowiem o wdrożenie zmian w prawie 2500 gminach.
Nowe dokumenty tożsamości to wynik zmian w ustawach: o dowodach osobistych, o ewidencji ludności i ustawie Prawo o aktach stanu cywilnego, która weszła w życie z dniem 31 grudnia 2014 roku. - Dodatkowy czas ma pozwolić zweryfikować pracę nowych systemów, przygotować urzędników do obsługi rejestrów oraz wprowadzić zmiany w organizacji pracy urzędów. Ponadto, przesunięcie terminu wejścia w życie nowych rozwiązań pozwoli uruchomić System Rejestrów Państwowych bezpiecznie, bez negatywnych skutków dla obsługi obywateli - czytamy na sejmowej stronie internetowej.
Nowe dowody osobiste różnić się będą od dotychczasowych nie tylko wyglądem (rozmiary pozostają te same), ale zawartymi na nic informacjami. Nie znajdziemy już tam adresu zameldowania czy danych o kolorze naszych oczu, nie będzie tam również zapisu o naszym wzroście czy skanu odręcznego podpisu. Fotografia, którą będzie trzeba przedłożyć razem z wnioskiem o wydanie nowego dokumentu tożsamości, powinna spełniać wymogi zdjęcia paszportowego.
Dzięki zmianom w stosownej ustawie (wprowadzającym System Rejestrów Państwowych, obejmujący rejestr PESEL, Rejestr Dowodów Osobistych i rejestr stanu cywilnego) możliwe będzie złożenie wniosku w dowolnej gminie w Polsce (również za pośrednictwem Internetu), a w przypadku niemożności odebrania dokumentu osobiście, będzie istniała możliwość powierzenia tego zadania pełnomocnikowi.
Warto nadmienić, że wprowadzenie nowych dowodów osobistych nie jest równoznaczne z absolutną koniecznością wymiany starych dokumentów, przynajmniej dopóki nie wygaśnie ich ważność.
Co o nowych dokumentach sądzą elblążanie? Na ogół nie mają nic przeciwko nim. Sądzą nawet, że to juz czas na zmianę. - Jeszcze parę lat i może doczekamy się czipów albo skanów odcisków palców na naszych dowodach, jak to czasem w zagranicznych mediach pokazują. A może niedługo nas będą czipować i dowody będą zbędne... - mówi pani Janina. - Nie rozumiem tylko czemu nowe dokumenty będą takie ubogie w informacje o nas. Chodzi o to, by nikt nie mógł nas napaść, czy co? Bo jak nie znajdzie naszego adresu to samo imię i nazwisko niewiele mu pomoże. Mam nadzieję...
- Wszystko zmierza ku lepszemu. Ciekawe ile będzie kosztowało wyrobienie nowego dowodu - zastanawia się pan Piotr.
Źródło: www.sejm.gov.pl, www.msw.gov.pl