Rezydentem artystą Elbląskiej Orkiestry Kameralnej jest Rafał Grząka, jeden z najlepszych akordeonistów w Polsce. Zagrał z EOK już drugi koncert. Publiczności najbardziej podobał się „Oblivion” Astora Piazzolli. Dyrygował dyrygent młodego pokolenia Rafał Janiak, laureat wielu nagród na polskich i międzynarodowych konkursach.

Jeszcze niedawno akordeon był przez całkiem poważnych ludzi uważany za instrument rozrywkowy lub ludowy. Dziś prawie nikogo nie dziwi obecność akordeonisty w najbardziej prestiżowych salach koncertowych. Rafał Grząka grę na tym instrumencie doprowadził do perfekcji. Został rezydentem Elbląskiej Orkiestry Kameralnej. W planach ma z nią trzy koncerty. Wczorajszy był już drugim. Znów sala w Zespole Państwowych Szkół Muzycznych była wypełniona.

Koncert rozpoczęli i zakończyli nasi kameraliści. Właśnie ostatni utwór "Simple Symphony" Benjamina Brittena wzbudził gorący aplauz publiczności. Po pierwszej części zapadła cisza, ale po druga wzbudziła zachwyt. Nie bacząc na konwenanse publiczność gorąco oklaskiwała wykonawców. Stało się tak, gdyż muzycy Elbląskiej Orkiestry Kameralnej odłożyli smyczki, grali na instrumentach smyczkowych jak na gitarze. Efekt był rewelacyjny.

Rafała Grząka wykonał Aleksandra Tansmana „Wariacje na temat Frescobaldiego”, Józefa Świdra „Suitę na akordeon i orkiestrę smyczkową”, Marcina Błażewicza „Koncert na akordeon i orkiestrę smyczkową” i Astora Piazzoli „Oblivion”. Ten ostatni utwór solista grał na bandoneonie.

Następny koncert Rafała Grząki 14 maja o godz. 18. Znów będzie można posłuchać utworu Astora Piazzoli, tym razem usłyszymy „Aconcaqua”.